PolskaŚmierć polskich żołnierzy w Afganistanie. Wykryto sprawców

Śmierć polskich żołnierzy w Afganistanie. Wykryto sprawców

Służba Kontrwywiadu Wojskowego wytropiła wszystkich terrorystów odpowiedzialnych za śmierć polskich żołnierzy w Afganistanie w 2011 roku. "Do zneutralizowania groźnego terrorysty doszło pomimo znacznego upływu czasu od zamachu, za który był odpowiedzialny" - przekazał Stanisław Żaryn.

Polscy żołnierze w Afganistanie (zdjęcie ilustracyjne)
Polscy żołnierze w Afganistanie (zdjęcie ilustracyjne)
Źródło zdjęć: © East News | Rozbicki/REPORTER
Sylwia Bagińska

22.12.2021 11:14

Do zamachu na polskich żołnierzy doszło 21 grudnia 2011 roku w miejscowości Rawza w prowincji Ghazni. Wybuchł tam improwizowany ładunek wybuchowy.

W ataku zginęło pięciu żołnierzy z 20. Brygady Zmechanizowanej z Bartoszyc. "Był to najtragiczniejszy w skutkach atak na polskie siły w Afganistanie. Do zamachu przyznali się talibowie" - przekazał rzecznik Ministra Koordynatora Służb Specjalnych Stanisław Żaryn.

Zobacz też: Jest szansa na śnieg w święta? Prognoza pogody IMGW

Zamach na polskich żołnierzy w Afganistanie. Sprawcy schwytani

W komunikacie zaznaczono, że po zamachu Służba Kontrwywiadu Wojskowego niezwłocznie zaczęła zbierać informacje na temat osób, które mogły mieć związek z tym zdarzeniem. W proces zaangażowana była również Służba Wywiadu Wojskowego. W 2012 roku zatrzymano pięciu terrorystów współodpowiedzialnych za ten atak.

"Dodatkowo działania SKW przyczyniły się do zidentyfikowania afgańskiego tłumacza zatrudnionego w bazie Ghazni, który współpracował z Talibami i - jak ustalono - informował ich o wyjeździe polskiego patrolu PRT do m. Rawza. Informacje przekazane afgańskim organom ścigania przyczyniły się do jego zatrzymania" - czytamy.

Rzecznik Ministra Koordynatora Służb Specjalnych przekazał również, że wcześniej wspomniany tłumacz, gdy wyszedł na wolność, starał się o ewakuację do Polski po przejęciu przez talibów władzy w Afganistanie w sierpniu 2021 roku. To zostało jednak skuteczne zablokowane.

Służby ustaliły również, że głównym podejrzewanym o zorganizowanie zamachu jest komendant talibów - Eid Mohammad. Ten ukrywał się w Pakistanie.

Sprawcy wykryci dzięki "determinacji służb"

Do zatrzymania Eid Mohammada doszło w nocy z 6 na 7 lutego 2020 roku. Miał on zostać doprowadzony przed afgański wymiar sprawiedliwości, jednak zginął podczas próby zatrzymania. Wtedy doszło do wymiany ognia z osobami, które go chroniły.

W komunikacie dodano, że Mohammad specjalizował się w przeprowadzeniu zamachów z wykorzystaniem improwizowanych ładunków wybuchowych. "Szacuje się, że w atakach, za które odpowiada, zginęło kilkadziesiąt osób - głównie obywateli Afganistanu i tamtejszych sił zbrojnych. Przez lokalne siły bezpieczeństwa został on uznany za szczególnie niebezpiecznego terrorystę i wpisany na listę osób priorytetowo poszukiwanych" - przekazał Stanisław Żaryn.

W komunikacie zaznaczono, że "do zneutralizowania groźnego terrorysty doszło pomimo znacznego upływu czasu od zamachu, za który był odpowiedzialny. Udało się tego dokonać dzięki determinacji Służby Kontrwywiadu Wojskowego".

Przeczytaj też:

Źródło: gov.pl

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (103)