WAŻNE
TERAZ

Szef SBU: udaremniony zamach na Zełenskiego w Rzeszowie

Śmierć papieża Franciszka. Kontrowersyjne wypowiedzi papieża o wojnie w Ukrainie i Rosji

21 kwietnia 2025 roku Watykan poinformował o śmierci papieża Franciszka, kończąc jego pontyfikat, który przez wielu określany był jako przełomowy, ale i pełen kontrowersji. Szczególnie dyskusyjne były wypowiedzi papieża na temat wojny w Ukrainie i roli Rosji, które wzbudzały oburzenie, zwłaszcza wśród Ukraińców.

Papież Franciszek zmarł 21 kwietnia - poinformował WatykanPapież Franciszek zmarł 21 kwietnia - poinformował Watykan
Źródło zdjęć: © East News | Polaris Images
Mateusz Ratajczak
37

Papież Franciszek, znany z niekonwencjonalnego podejścia do wielu kwestii, od początku wojny w Ukrainie w lutym 2022 roku wypowiadał się na temat konfliktu w sposób, który budził emocje.

Od sugestii, że NATO mogło sprowokować konflikt, po apele o "odwagę białej flagi", Franciszek był krytykowany za zbyt neutralne i dwuznaczne podejście do rosyjskiej agresji.

Jego wypowiedzi, często odbierane jako unikające jednoznacznego potępienia Rosji, wywoływały reakcje zarówno w środowiskach kościelnych, jak i politycznych. W szczególności Ukraińcy, w tym hierarchowie Kościoła greckokatolickiego, wyrażali rozczarowanie, wskazując, że słowa papieża są wykorzystywane przez rosyjską propagandę. Poniżej przedstawiamy najbardziej kontrowersyjne wypowiedzi Franciszka, ich kontekst oraz reakcje, jakie wywołały.

"Szczekanie NATO pod drzwiami Rosji" (2022)

W maju 2022 roku, w wywiadzie dla włoskiego dziennika "Corriere della Sera", papież Franciszek zasugerował, że rosyjska inwazja na Ukrainę mogła być reakcją na działania NATO. Powiedział:

"Jednym z możliwych powodów rosyjskiej napaści na Ukrainę i postawy Putina mogło być ‘szczekanie pod drzwiami Rosji przez NATO’. To złość; nie wiem, czy została sprowokowana, ale może tak ułatwiona."

Te słowa wywołały falę krytyki, szczególnie w Polsce i na Ukrainie. Publicysta Tomasz Terlikowski nazwał wywiad "dramatycznym", wskazując, że papież powtarza narrację Kremla, która obarcza Zachód odpowiedzialnością za wojnę. Ukraiński ambasador przy Stolicy Apostolskiej, Andrij Jurasz, wyraził rozczarowanie, porównując sytuację do II wojny światowej i pytając, czy ktokolwiek wtedy proponował negocjacje z Hitlerem. Watykan tłumaczył, że Franciszek nie chciał obwiniać NATO, lecz wskazywać na złożoność konfliktu, ale dla wielu jego słowa brzmiały jak usprawiedliwienie agresji Rosji.

"Wszyscy jesteśmy winni" (2022)

W kwietniu 2022 roku, w mediach społecznościowych, papież napisał o wojnie na Ukrainie, unikając wskazania agresora:

"Trzeba płakać na grobach. Nie zależy nam już na młodych? Napawa mnie bólem, to co dziś się dzieje. Nie uczymy się. Niech Pan zmiłuje się nad nami, nad każdym z nas. Wszyscy jesteśmy winni!"

Ta wypowiedź, opublikowana w czasie, gdy świat dowiadywał się o masakrach w Buczy, została odebrana jako rozmycie odpowiedzialności. Ukraińcy, walczący o przetrwanie, czuli się zranieni sugestią, że ofiara i agresor są jednakowo winni. Krytycy, jak publicysta Krytyki Politycznej, zarzucali Franciszkowi "absurdalną bezstronność" w obliczu oczywistej winy Rosji. Papież unikał nazwania Rosji agresorem, co kontrastowało z potępieniem wojny jako "diabolicznej logiki" w innych jego wystąpieniach.

"Wielka Rosja Piotra I i Katarzyny II" (2023)

W sierpniu 2023 roku, podczas wideokonferencji z młodymi rosyjskimi katolikami, Franciszek wywołał burzę, mówiąc:

"Nie zapominajcie nigdy o waszym dziedzictwie. Jesteście dziećmi wielkiej Rosji; wielkiej Rosji świętych, króla, wielkiej Rosji Piotra I, Katarzyny II, tego wielkiego imperium, o tak wielkiej kulturze i wielkim człowieczeństwie. Nie rezygnujcie nigdy z tego dziedzictwa."

Wypowiedź ta została ostro skrytykowana przez Ukraińców, którzy widzieli w niej gloryfikację rosyjskiego imperializmu. Arcybiskup Swiatosław Szewczuk, zwierzchnik Ukraińskiego Kościoła Greckokatolickiego, wyraził "ból i niezrozumienie", wskazując, że słowa papieża mogą inspirować neokolonialne ambicje Moskwy. Rzecznik ukraińskiego MSZ, Ołeh Nikołenko, nazwał je "imperialistyczną propagandą". Watykan wydał oświadczenie, że Franciszek nie chciał wychwalać imperializmu, lecz promować pozytywne aspekty rosyjskiej kultury, ale tłumaczenia te nie uspokoiły krytyków.

"Odwaga białej flagi" (2024)

W marcu 2024 roku, w wywiadzie dla szwajcarskiej telewizji RSI, papież zasugerował, że Ukraina powinna rozważyć negocjacje z Rosją:

"Kiedy widzisz, że jesteś pokonany, że sprawy nie układają się dobrze, musisz mieć odwagę negocjować. Silniejszy jest ten, kto widzi sytuację, kto myśli o narodzie, kto ma odwagę białej flagi, by negocjować."

Wypowiedź ta wywołała oburzenie na Ukrainie i wśród jej sojuszników. Prezydent Wołodymyr Zełenski odpowiedział, że prawdziwy Kościół wspiera ukraińskich żołnierzy, a nie wzywa do kapitulacji z odległości 2,5 tys. kilometrów. Szef polskiego MSZ, Radosław Sikorski, zasugerował, by papież zachęcił Putina do wycofania wojsk. Watykan tłumaczył, że Franciszek użył metafory "białej flagi" w kontekście rozejmu, a nie poddania się, ale dla wielu słowa te brzmiały jak wezwanie do kapitulacji Ukrainy.

Tysięczny dzień wojny bez wskazania agresora (2024)

W liście z okazji tysięcznego dnia wojny w Ukrainie (listopad 2024), papież napisał o "zbrojnej agresji na szeroką skalę", ale nie wymienił Rosji jako sprawcy:

"Pragnę objąć wszystkich obywateli umiłowanej i umęczonej Ukrainy. Minęło tysiąc dni od zbrojnej agresji na szeroką skalę."

Brak wskazania Rosji jako agresora został skrytykowany jako kontynuacja uniku papieża. Portal Onet zauważył, że Franciszek od początku wojny unika nazywania rzeczy po imieniu, co kontrastuje z jego apelami o pokój. Ukraińcy, zmęczeni wojną, oczekiwali od papieża jasnego wsparcia, a nie ogólnych sformułowań.

Wypowiedzi Franciszka wynikają z jego wizji wojny jako "absolutnego zła", które wymaga dialogu i unikania eskalacji. Watykanista Arkadiusz Stempin wskazywał w wypowiedziach medialnych, że papież unikał wskazywania agresora, by nie zamykać drzwi do negocjacji z Rosją.

Papież Franciszek nie żyje - zmarł w poniedziałek rano w Watykanie w wieku 88 lat. Jeszcze dzień wcześniej pojawił się publicznie, błogosławiąc wiernych z balkonu bazyliki św. Piotra. Watykan potwierdził, że przyczyną śmierci były powikłania związane z jego długoletnimi problemami zdrowotnymi. Trwają przygotowania do pogrzebu i konklawe, które wybierze jego następcę.

Franciszek (Jorge Mario Bergoglio) urodził się 17 grudnia 1936 roku w Buenos Aires. Był pierwszym papieżem z Ameryki Południowej i pierwszym jezuitą na tym stanowisku. Na Stolicę Piotrową został wybrany 13 marca 2013 roku po rezygnacji Benedykta XVI. 

Co musisz wiedzieć o śmierci papieża?

Śmierć papieża uruchamia precyzyjnie zaplanowaną sekwencję działań, mających zapewnić ciągłość funkcjonowania Kościoła i godne pożegnanie jego zwierzchnika. Franciszek jeszcze w przeddzień śmierci pojawił się na balkonie bazyliki św. Piotra, by udzielić błogosławieństwa Urbi et Orbi, a następnie wsiadł do papamobile i długo objeżdżał plac – jak się później okazało, była to jego ostatnia publiczna obecność (zobacz ostatnie zdjęcia papieża).

Zaraz po stwierdzeniu zgonu rozpoczynają się ściśle określone rytuały – ciało zostaje przeniesione do Bazyliki św. Piotra, a osoba pełniąca funkcję kamerlinga wypowiada trzykrotnie imię papieża i dotyka jego czoła srebrnym młoteczkiem, co symbolicznie potwierdza śmierć głowy Kościoła (opis rytuałów po śmierci papieża).

Za przejęcie władzy w Watykanie odpowiada w tym czasie kamerling – obecnie Amerykanin kard. Kevin Farrell – który m.in. niszczy papieski pierścień Rybaka i koordynuje przygotowania do konklawe, czyli wyboru nowego papieża (kto rządzi Watykanem po śmierci papieża?).

Konklawe rozpoczyna się kilka dni po pogrzebie i przebiega w ścisłej tajemnicy – kardynałowie-elektorzy zamykani są w Kaplicy Sykstyńskiej i głosują aż do momentu wyboru nowej głowy Kościoła, zgodnie z wielowiekową procedurą i precyzyjnym protokołem (jak wygląda wybór nowego papieża).

Wybrane dla Ciebie

Tragiczny wypadek w Krakowie. Nastolatek wskoczył do wody
Tragiczny wypadek w Krakowie. Nastolatek wskoczył do wody
Chcieli zabić Zełenskiego. Zamach w Rzeszowie udaremniony
Chcieli zabić Zełenskiego. Zamach w Rzeszowie udaremniony
Kiedy zakończenie roku szkół podstawowych oraz średnich? W tym dniu rozpoczną wakacje
Kiedy zakończenie roku szkół podstawowych oraz średnich? W tym dniu rozpoczną wakacje
Jonathan Tetelman i operowe spektakle w niezwykłej scenografii wawelskiego dziedzińca
Jonathan Tetelman i operowe spektakle w niezwykłej scenografii wawelskiego dziedzińca
Oto aplikacje na telefonie Morawieckiego. Jedna budzi wątpliwości
Oto aplikacje na telefonie Morawieckiego. Jedna budzi wątpliwości
Polskie ślady w brazylijskiej tragedii. Katastrofa balonu poruszyła serca Polonii
Polskie ślady w brazylijskiej tragedii. Katastrofa balonu poruszyła serca Polonii
Matka na pogrzebie dziecka w kajdankach. Jest reakcja
Matka na pogrzebie dziecka w kajdankach. Jest reakcja
Nowy wyścig zbrojeń. Putin oskarża NATO
Nowy wyścig zbrojeń. Putin oskarża NATO
Nie pozostawia złudzeń. MSWiA: "Sytuacja na granicy bardzo trudna"
Nie pozostawia złudzeń. MSWiA: "Sytuacja na granicy bardzo trudna"
To miejscowość turystyczna. Ostrzegają przed wilkami
To miejscowość turystyczna. Ostrzegają przed wilkami
Bodnar dostał odmowę z Sądu Najwyższego. Chodzi o protesty wyborcze
Bodnar dostał odmowę z Sądu Najwyższego. Chodzi o protesty wyborcze
Kosmiczny wir nad Polską. Kiedy i gdzie go zobaczyć ten niezwykły spektakl na niebie?
Kosmiczny wir nad Polską. Kiedy i gdzie go zobaczyć ten niezwykły spektakl na niebie?