Śmierć Nawalnego. Państwa UE zaproponują nowe sankcje
Państwa członkowskie Unii Europejskiej z pewnością zaproponują sankcje w związku ze śmiercią Aleksieja Nawalnego - powiedział w Brukseli szef unijnej dyplomacji Josep Borrell. Jak dodał, za śmierć rosyjskiego opozycjonisty najbardziej odpowiedzialny jest Władimir Putin.
19.02.2024 | aktual.: 19.02.2024 14:25
- Państwa członkowskie UE z pewnością zaproponują sankcje wobec odpowiedzialnych (za śmierć Aleksieja Nawalnego - red.) - powiedział dziennikarzom szef unijnej dyplomacji.
- Najbardziej odpowiedzialnym jest sam Putin, ale możemy zejść niżej i objąć (restrykcjami) system penitencjarny w Rosji. Nie zapominajmy jednak, kto de facto odpowiada za śmierć Nawalnego - podkreślił Borrell.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Zapowiedział też propozycję nazwania unijnego systemu sankcji za łamanie praw człowieka imieniem Nawalnego.
Ministrowie spraw zagranicznych UE spotykają się w poniedziałek w Brukseli, by omówić m.in. wsparcie wojskowe dla Ukrainy i projekt 13. pakietu sankcji unijnych wobec Rosji.
Borrell zapowiedział w weekend, że w spotkaniu weźmie udział Julia Nawalna - wdowa po Nawalnym.
Aleksiej Nawalny nie żyje
Aleksiej Nawalny został aresztowany i uwięziony po powrocie do Rosji z Niemiec ponad trzy lata temu. Władze kraju wszczynały wobec niego kolejne sprawy karne, skutkujące wyrokami przewidującymi łącznie ponad 30 lat pozbawienia wolności.
W piątek rosyjskie służby więzienne podały, że Nawalny zmarł nagle w kolonii karnej za kołem podbiegunowym w Jamalsko-Nienieckim Okręgu Autonomicznym. Nawalny miał "poczuć się źle" i "stracić przytomność". Mimo wezwania pogotowia i prób reanimacji opozycjonista zmarł - utrzymują służby więzienne.
Jego matka i adwokaci nie zostali wpuszczeni do kostnicy. Poinformowano ich, że trwa ustalanie przyczyn śmierci Nawalnego.
Czytaj więcej: