Śmierć kandydata przed wyborami. Będzie można postawić "X"

W przypadku śmierci kandydata na radnego komisja wyborcza skreśla z zarejestrowanej listy kandydatów nazwisko takiej osoby. Jeśli kandydat umiera kilka dni przed wyborami, karty do głosowania nie są już zmieniane. W praktyce można na niego głosować, ale głos przejdzie na listę, z której startował.

Śmierć kandydata przed wyborami. Będzie można postawić "X"
Źródło zdjęć: © PAP | Rafał Guz

19.10.2018 16:51

Według Kodeksu Wyborczego w przypadku śmierci kandydata do rady gminy, "gminna komisja wyborcza skreśla z zarejestrowanej listy kandydatów nazwisko kandydata".

Informację o skreśleniu gminna komisja wyborcza niezwłocznie podaje do publicznej wiadomości.

Nowy kandydat, ale na 10 dni przed wyborami

Na miejsce zmarłego kandydata możliwe jest zgłoszenie nowego. W zależności od wielkości gminy może to zrobić pełnomocnik wyborczy lub osoba, która zgłaszała kandydata, który zmarł. Można to jednak zrobić tylko do 10 dnia przed wyborami. To maksymalny termin, w którym możliwa jest jeszcze zmiana list i kart wyborczych.

Tak było w przypadku Leszka Zawadzkiego, kandydata do Rady Miasta w Lubartowie, który zmarł 6 listopada 2014 roku. Miejska Komisja Wyborcza musiała wtedy przygotować nowy wzór kart do głosowania. Z okręgu nr 19 z KW Wspólny Lubartów z miejsca Zawadzkiego startowała Lucyna Kostecka. Wybory odbyły się 16 listopada.

Karty pozostaną te same

Jeden z kandydatów Prawa i Sprawiedliwości do jaworznickiej Rady Miejskiej, Rafał Bebak, zmarł dziś w nocy. Miał wyjechać na miasto, by rozwiesić swoje plakaty.

Startujący w wyborach mężczyzna zmarł na dwa dni przed wyborami, więc nie można już zgłosić kandydata na jego miejsce. Jego nazwisko zostanie wykreślone z zarejestrowanej listy wyborców, jednak karty do głosowania w tym okręgu wyborczym nie zostaną zmienione.

Będzie można postawić „X”

Jak będzie wyglądało to w praktyce? Najprawdopodobniej tak, jak w przypadku Danuty Szajny, startującej w poprzednich wyborach w 2014 roku do Rady Powiatu Gdańskiego z Komitetu Wyborców Prawa i Sprawiedliwości. 10 listopada - 6 dni przed wyborami - Szajna zrezygnowała z kandydowania.

Powiatowa Komisja Wyborcza w Pruszczu Gdańskim skreśliła kandydatkę z zarejestrowanej listy. Wydała obwieszczenie z tą informacją oraz odwzorowaną kartą obowiązującą podczas głosowania. Przy nazwisku skreślonej kandydatki dopisana była informacja - "skreślenie z zarejestrowanej listy".

Do obwieszczenia dodano informację o warunkach ważności głosu. Gdy wyborca postawił znak "X" w kratce tylko skreślonego kandydata, głos taki traktowano jako oddany na listę bez wskazania pierwszeństwa do uzyskania mandatu. Jeśli wyborca zaznaczył nazwisko skreślonego kandydata oraz jakiegoś innego z listy, to głos liczony był jako oddany na nieskreślonego kandydata.

Wybory samorządowe już w niedzielę, 21 października.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Zobacz także
Komentarze (59)