Polska"Śmierć głodowa Rumuna - przejaw rutyny i bezduszności"

"Śmierć głodowa Rumuna - przejaw rutyny i bezduszności"

Poseł PiS Zbigniew Wassermann uważa, że śmierć
głodowa tymczasowo aresztowanego obywatela Rumunii, oskarżonego o
kradzież portfela i 22,5 tys. zł z konta bankowego, to przejaw
rutyny i bezduszności pojawiającej się w pracach organów wymiaru
sprawiedliwości. Szef sejmowej Komisji Sprawiedliwości i Praw
Człowieka Ryszard Kalisz (LiD) chce, aby komisja
przeprowadziła dyskusję na temat postępowania wobec więźniów.

04.04.2008 | aktual.: 11.04.2008 17:02

Aresztowany na potrzeby śledztwa 33-letni Claudiu Crulic odmówił przyjmowania jedzenia i zmarł po czterech miesiącach w szpitalu z powodu wygłodzenia. O sprawie napisał "Tygodnik Powszechny".

Uderza ogromna rutyna i bezduszność. Życie ludzkie przestało być w tych warunkach wartością - powiedział podczas piątkowej konferencji prasowej Wassermann.

Dodał, że postępowanie prowadzone w sprawie śmierci podejrzanego będzie trudne, gdyż dotyczyć będzie funkcjonariuszy wymiaru sprawiedliwości. Dlatego, jego zdaniem, powinno być prowadzone w innym okręgu.

Do takich sytuacji nie można dopuścić w przyszłości. Polska nie może budzić sensacji na skalę europejską tego typu sprawami - zaznaczył Wassermann.

Według niego, tymczasowe aresztowanie powinno być stosowane jako środek zapobiegawczy w uzasadnionych sytuacjach. Tymczasem zdarza się, że sądy wykorzystują je zbyt pochopnie, a także często nadmiernie przedłużają.

Tymczasem szef sejmowej Komisji Sprawiedliwości i Praw Człowieka Ryszard Kalisz (LiD) chce, aby w związku ze sprawą śmierci głodowej obywatela Rumunii w areszcie śledczym, komisja przeprowadziła dyskusję na temat postępowaniem wobec więźniów.

Kalisz chce by na posiedzeniu komisji odbyła się szersza dyskusja dotycząca postępowania wobec więźniów, którzy podejmują głodówkę, bądź okaleczają się. Zbadany też będzie stosunek strażników więziennych wobec tych osób, formy ich leczenia, wszelkich czynności, które są podejmowane i czy są one podejmowane w sposób prawidłowo - mówił Kalisz podczas konferencji.

Prokuratura zarzuciła Claudiu Crulicowi, iż w lipcu ub. roku ukradł w sklepie portfel z dokumentami i kartami bankomatowymi i kredytowymi, a następnie razem z innymi osobami pobrał z bankomatów na podstawie skradzionych kart 22,5 tys. zł na szkodę okradzionego.

Podejrzany trafił do aresztu we wrześniu. Akt oskarżenia powstał w listopadzie, a w grudniu trafił do sądu. Crulic zmarł w styczniu br. W marcu jego przyjaciółka skazana została nieprawomocnie za udział w tej kradzieży na 6 miesięcy pozbawienia wolności.

Według prokuratury, do końca listopada ub.roku, kiedy podejrzany pozostawał do dyspozycji prokuratora, nie było żadnych informacji dotyczących jego zachowania w areszcie, w tym protestu głodowego. Także sąd nie miał wcześniej informacji, by życie aresztanta było zagrożone.

Zdaniem dyrektora okręgowego Służby Więziennej w Krakowie Zygmunta Lizaka, sprawa wyglądałaby inaczej, gdyby osadzony pozostawał do dyspozycji jego służb. Według niego aresztant pozostawał do dyspozycji sądu i to sąd decydował w tej sprawie.

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)