Śmierć Ewy Tylman. 3 stycznia rozpocznie się proces ws. zabójstwa

3 stycznia w Poznaniu ruszy proces ws. zabójstwa Ewy Tylman. Oskarżonym w sprawie jest Adam Z., kolega dziewczyny. Zgodnie z planami, przed sądem ma zeznawać ok. 60 świadków.

Obraz
Źródło zdjęć: © KWP w Poznaniu

Ze względu na duże zainteresowaniem opinii publicznej tą sprawą oraz jawność procesu, pierwsza rozprawa odbędzie się w największej sali poznańskiego Sądu Okręgowego.

Podczas czwartkowego posiedzenia organizacyjnego sądu wyznaczone zostały terminy 11 rozpraw. Pełnomocnik rodziny Ewy Tylman, adw. Mariusz Paplaczyk, ocenił, że jest szansa na to, żeby proces zakończył się w 2017 r.

Podczas śledztwa przesłuchiwanych było około 200 osób, z czego 60 będzie teraz zeznawać w charakterze świadków. Będą wśród nich przyjaciele i znajomi Ewy Tylman, którzy razem z nią i Adamem Z. uczestniczyli w imprezie, po której zaginęła kobieta. Zeznawać będą także policjanci oraz członkowie rodzin zarówno ofiary, jak i oskarżonego. Zaplanowano także przeprowadzenie eksperymentu procesowego.

Drugi z pełnomocników rodziny Tylman, adwokat Wojciech Wiza, mówił, że oczekiwania względem procesu są takie, "by osoba winna śmierci Ewy Tylman została skazana i poniosła sprawiedliwą karę". Przyznał jednocześnie, że nie ma pewności co do tego, czy w trakcie trwania procesu uda się rozwikłać wszystkie zagadki w tej sprawie. Jak mówił, w materiale procesowym są luki i nie wiadomo, czy uda się je podczas rozpraw zapełnić w taki sposób, "aby zapadł wyrok skazujący w stosunku do oskarżonego".

Śledztwo ws. zabójstwa 26-letniej Ewy Tylman zostało zakończone 10 listopada. Adam Z. został oskarżony o to, że 23 listopada 2015 r., przewidując możliwość pozbawienia życia Ewy Tylman, zepchnął ją ze skarpy, a potem nieprzytomną zepchnął do wody. Jej ciało odnaleziono po długotrwałych poszukiwaniach dopiero w lipcu tego roku. Było w takim stanie, że nie udało się ustalić, co było przyczyną śmierci kobiety.

Według śledczych, mężczyzna w chwili popełnienia przestępstwa był poczytalny i odpowiada za zabójstwo z tzw. zamiarem ewentualnym. Grozi mu kara do 25 lat więzienia lub dożywocie.

Magdalena Wojnarowska

Zobacz też: Duże prawdopodobieństwo zamiany ciała ofiary katastrofy smoleńskiej
Wybrane dla Ciebie
Duża zmiana w pogodzie. Podano prognozę na Wszystkich Świętych
Duża zmiana w pogodzie. Podano prognozę na Wszystkich Świętych
Kościół liczy wiernych. Ilu Polaków chodzi na msze?
Kościół liczy wiernych. Ilu Polaków chodzi na msze?
Były kanclerz Niemiec sam się zdemaskował. "Bezczelność wobec Polski"
Były kanclerz Niemiec sam się zdemaskował. "Bezczelność wobec Polski"
Policjant drogówki wpadł po pijanemu. Spowodował kolizję
Policjant drogówki wpadł po pijanemu. Spowodował kolizję
Niemcy zadają pytanie. Czy Polska pozwoli na przelot Putina na Węgry?
Niemcy zadają pytanie. Czy Polska pozwoli na przelot Putina na Węgry?
Policzyli, ile Rosji zajęłoby zajęcie całej Ukrainy
Policzyli, ile Rosji zajęłoby zajęcie całej Ukrainy
Gorące starcie na spotkaniu z Bąkiewiczem. "Sianie propagandy i nienawiści"
Gorące starcie na spotkaniu z Bąkiewiczem. "Sianie propagandy i nienawiści"
Skradziony w Luwrze klejnot znaleziono niedaleko muzeum
Skradziony w Luwrze klejnot znaleziono niedaleko muzeum
Skandal w rodzinie królewskiej. Policja zajmuje się doniesieniami o księciu Andrzeju
Skandal w rodzinie królewskiej. Policja zajmuje się doniesieniami o księciu Andrzeju
Ukraińcy znów zaskakują. Nowy, tani i skuteczny dron
Ukraińcy znów zaskakują. Nowy, tani i skuteczny dron
Obrażali Tuska na stadionie. Polacy zabrali głos w sondażu
Obrażali Tuska na stadionie. Polacy zabrali głos w sondażu
Szokujący internetowy trend. Toksykolog ostrzega
Szokujący internetowy trend. Toksykolog ostrzega