Służba Bezpieczeństwa Ukrainy wymieniła swoich porwanych agentów na separatystów
Służba Bezpieczeństwa Ukrainy wymieniła trzech oficerów swej jednostki specjalnej "Alfa", uprowadzonych wcześniej przez separatystów prorosyjskich, na ich trzech towarzyszy, w tym tzw. ludowego gubernatora obwodu donieckiego Pawła Hubariowa.
- Potwierdzamy, że doszło do wymiany porwanych wcześniej żołnierzy jednostki specjalnej "Alfa" - oświadczyło biuro prasowe SBU, informując, że jej pracownicy znajdują się już w bezpiecznym miejscu.
Hubariow, aktywny działacz środowisk prorosyjskich, został wybrany na ludowego gubernatora 1 marca, a już 6 marca został zatrzymany przez ukraińskie władze. SBU zarzuca mu zamach na jedność terytorialną państwa. 7 marca jeden z sądów rejonowych w Kijowie aresztował Hubariowa na dwa miesiące.
Trzej funkcjonariusze SBU zostali natomiast zatrzymani przez separatystów 26 kwietnia, gdy próbowali zatrzymać Rosjanina podejrzewanego o bestialskie zabicie radnego miejskiego Wołodymyra Rybaka w Gorłówce w obwodzie donieckim.
Separatyści uprowadzili Rybaka, kiedy próbował zerwać z ratusza swego miasta flagę samozwańczej Donieckiej Republiki Ludowej. Dwa dni po zaginięciu polityka jego bestialsko zmasakrowane ciało znaleziono w opanowanym przez separatystów Słowiańsku. Tam także przetrzymywano trzech agentów SBU.