Ślub w bazie wojskowej w Belbeku na Krymie
Wzięli ślub krótko przed atakiem. "Zapamiętacie to"
Wojskowi powiedzieli sobie "tak" na kilka godzin przed szturmem
W sobotę wieczorem nad bazą lotniczą w Belbeku koło Sewastopola zawisła rosyjska flaga, po tym jak do jednostki wdarli się rosyjscy żołnierze. Nim jednak doszło do ataku na bazę, swój ślub świętowało tam dwoje ukraińskich oficerów: Galina Wołosanczik i Iwan Benera.
- Zapamiętacie to na zawsze, cały świat na nas patrzy - powiedział młodej parze płk Julij Mamczur, dowódca bazy w Belbeku, którego cytowała agencja AP. Jej fotoreporter uwiecznił ślub młodych wojskowych.
Kilka godzin po ślubie dwojga poruczników przeprowadzono szturm na jednostkę. Od tego czasu nie wiadomo, co się dzieję z jej dowódcą. Po zajęciu bazy przez Rosjan, płk Mamczur został zatrzymany. Żona wojskowego zdementowała w rozmowie z Radiem Swoboda, by jej mąż odzyskał wolność, choć takie informacje napływały wcześniej z Ukrainy.
(AP, Twitter: Euromaidan PR, PAP / mp)