Słońce ostro pali, rolnicy liczą straty
Słońce przypieka, a deszczu nie widać od
trzech tygodni. Popękana ziemia na polach, żółta wysuszona trawa
na łąkach. Małopolscy rolnicy oswajają się już z myślą o niskich
plonach - pisze "Gazeta Krakowska".
Idą żniwa, ale ziarno będzie bardzo słabe. Obawiam się, że straty trzeba liczyć nawet na ponad 50% - mówi Julian Tchoń z Ładnej w gminie Skrzyszów.
Również w powiecie miechowskim susza daje się we znaki prawie wszystkim gospodarzom. Rolnicy uprawiający wczesne warzywa, m.in. ogórki, kapustę czy ziemniaki obawiają się, że plon będzie na niższy niż w ubiegłych latach.
Z kolei Jan Podyma, rolnik z Brzuchani, jest zdania, że zbiory zbóż będą niższe co najmniej o 30% w porównaniu z ubiegłym rokiem. Najpierw ostra zima i duże warstwy śniegu spowodowały, że zboże zostało w dużym stopniu przerzedzone, a teraz susza dopełni reszty - zaznacza.
Zaczyna być już bardzo niedobrze. Dla zbóż jest już praktycznie po zawodach. Zaczynają zasychać. Chyba, że w nabliższych dniach solidniej poleje, byle nie punktowo, bo wszystko spłynie albo zaraz wyparuje - zauważa dr hab. Jacek Kieć z Katedry Uprawy Roli i Roślin Akademii Rolniczej. (PAP)