PolskaŚledztwo w sprawie ustawy o rtv - do przedłużenia

Śledztwo w sprawie ustawy o rtv - do przedłużenia

Prokuratura Apelacyjna w Warszawie
wystąpiła do Prokuratury Krajowej o przedłużenie o kolejne 3 miesiące śledztwa w
sprawie sfałszowania nowelizacji ustawy o rtv, z której w
tajemniczych okolicznościach wypadł zwrot "lub czasopisma".

27.10.2003 | aktual.: 27.10.2003 13:35

Od lipca tego roku Prokuratura Apelacyjna, na wniosek sejmowej komisji śledczej, prowadzi śledztwo w sprawie "przerobienia w marcu 2002 r. dokumentu w postaci rządowego projektu ustawy o zmianie ustawy o radiofonii i telewizji poprzez usunięcie z treści art. 36 ust. 3 pkt 1 wyrazów lub czasopisma". Brak tych słów oznaczał, że wydawcy czasopism mieli możliwość zakupu ogólnopolskiej telewizji, a wydawcy dzienników - nie.

Obecnie biegli informatycy badają zabezpieczone już przez prokuraturę wszystkie dyski komputerów, gdzie pracowano nad projektem nowelizacji ustawy - w Krajowej Radzie Radiofonii i Telewizji, Ministerstwie Kultury oraz Rządowym Centrum Legislacji.

Podczas lipcowej konfrontacji w sejmowej komisji śledczej między uczestnikami spotkania w Rządowym Centrum Legislacji z 25 marca ub.r., na którym omawiano poprawki legislacyjno-redakcyjne do projektu noweli, strony pozostały przy swoich dotychczasowych wersjach zeznań. Bożena Szumielewicz z RCL zasiadała kolejno naprzeciw każdego z pozostałych uczestników spotkania - prawnika Ministerstwa Kultury Tomasza Łopackiego, zastępczyni szefowej Departamentu Prawnego Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji Iwony Galińskiej oraz szefowej tego Departamentu Janiny Sokołowskiej. Szumielewicz podtrzymała, że rozmówcy zapewnili ją 25 marca, że "po ostatecznych ustaleniach i uzgodnieniach" nie ma w projekcie słów "lub czasopisma". Konfrontowane z nią osoby zaprzeczyły tej wersji.

Zaraz po tym wniosek o wszczęcie śledztwa w sprawie sfałszowania projektu ustawy, polegającego na bezprawnym usunięciu z projektu wyrazów "lub czasopisma", skierował w imieniu komisji śledczej badającej tzw. sprawę Rywina jej przewodniczący Tomasz Nałęcz.

Będący podstawą śledztwa artykuł 270 kodeksu karnego par. 1 przewiduje karę od 3 miesięcy do 5 lat więzienia dla tego, kto "w celu użycia za autentyczny podrabia lub przerabia dokument".

W śledztwie zeznawała już m.in. szefowa gabinetu politycznego premiera Aleksandra Jakubowska oraz była dziennikarka Polskiej Agencji Prasowej Anna Wojciechowska. Według dziennikarki, Jakubowska powiedziała jej 27 marca 2002 r., że słowo "czasopisma" zostało usunięte z projektu nowelizacji ustawy o mediach, gdyż uznano, że było to zbyt restrykcyjne. Tymczasem Jakubowska oświadczyła, że nie pamięta rozmowy z Wojciechowską i nie może brać odpowiedzialności za jej interpretację.

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)