Śledztwo w sprawie nadużyć w Stoczni Gdynia
Gdańska prokuratura wszczęła postępowanie w
sprawie nadużycia uprawnień i działania na szkodę Stoczni Gdynia
S.A. przez kilku członków poprzedniego zarządu stoczni i
wyrządzenia szkody majątkowej w wysokości ponad 5 mln zł -
dowiedziała się PAP.
Obecny zarząd stoczni pod koniec maja skierował doniesienie w tej sprawie do gdańskiej Prokuratury Okręgowej. Zawiadomieniem zajęła się ostatecznie Prokuratura Apelacyjna w Gdańsku, która w poniedziałek wszczęła śledztwo.
Informacje o wszczęciu i prowadzeniu dochodzenia potwierdził w środę PAP szef Prokuratury Apelacyjnej w Gdańsku, Janusz Kaczmarek._ "Prowadzimy to postępowanie ze względu na wagę sprawy"_- dodał.
Prokuratura wszczęła śledztwo w sprawie nadużycia uprawnień i niedopełnienia obowiązków, a w efekcie wyrządzenia szkody majątkowej w wysokości ponad 5 mln zł przez kilku byłych członków zarządu stoczni - w tym byłego prezesa Janusza Szlantę, którego odwołano ze stanowiska pod koniec marca 2003 r.
Prokuratura będzie badała, czy jako członkowie zarządu stoczni w styczniu 2001 r. poręczyli kredyt zaciągnięty przez Stoczniowy Fundusz Inwestycyjny (SFI) na zakup akcji stoczni w jednym z oddziałów Banku Gospodarstwa Krajowego. SFI posiada kilkanaście procent udziałów Stoczni Gdynia, a były prezes Janusz Szlanta jest jednym z właścicieli funduszu.
Według dotychczasowych ustaleń, zatajono fakt poręczenia udzielonego bankowi, a podając tym samym nierzetelne dane w dokumentacji finansowo-księgowej działano na szkodę stoczni i wyrządzono firmie szkodę majątkową w wysokości ponad 5 mln zł. Informacja o poręczeniu nie znalazła się także m.in. w sprawozdaniu finansowym za 2001 rok. Zatwierdził je zarząd oraz rada nadzorcza stoczni i walne zgromadzenie firmy.
Bank domaga się spłaty zobowiązań przez SFI i Stocznię, która jest tzw. dłużnikiem solidarnym.
Stocznia Gdynia ma poważne problemy finansowe. Zadłużenie spółki wynosi obecnie około 800 mln zł. W ubiegłym tygodniu Agencja Rozwoju Przemysłu SA zatwierdziła program restrukturyzacji Stoczni Gdynia SA oraz przewidzianą w nim pomoc publiczną.
Zaakceptowanie planu restrukturyzacji przez ARP jest warunkiem uruchomienia poręczeń kredytowych, których łączna wartość ma wynieść 810 mln zł. Program restrukturyzacji Stoczni Gdynia uzyskał również pozytywną opinię Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów.
Przeprowadzenie procesu restrukturyzacyjnego wymaga wsparcia środkami pochodzącymi ze źródeł publicznych. Stocznia będzie ubiegać się o pomoc publiczną w formie pożyczki długoterminowej z Agencji Rozwoju Przemysłu S.A. w wysokości 100 mln zł; z czego 60 mln zł w 2003 r., a 40 mln zł w 2004 r. Zwróci się także o umorzenie należności wobec ZUS w wysokości 39 mln 314 tys. zł oraz odroczenie terminu płatności i rozłożenia na raty innych należności wobec ZUS oraz PFRON.