SLD zapowiada walkę z PO
Pokażemy, że prawdziwą alternatywą dla
rządów PiS nie jest PO, ale SLD - tak politycy Sojuszu zapowiadają
rozpoczynającą się w sobotę w Warszawie konwencję programową SLD. Debaty programowe PO nic ciekawego nie przynoszą, to lewica ma dobrą ofertę dla Polaków - powiedział sekretarz generalny SLD Grzegorz Napieralski.
30.05.2007 | aktual.: 30.05.2007 16:19
Gośćmi konwencji mają być b. prezydent Aleksander Kwaśniewski, liderzy partii tworzących LiD - SdPl, PD i UP oraz związkowcy z OPZZ i ZNP. Pokażemy, że jesteśmy jedyną, konsekwentną opozycją w kraju, która od początku - w przeciwieństwie do PO - mówi, że rządy PiS są złe - powiedział sekretarz generalny SLD Grzegorz Napieralski.
Konwencja SLD odbędzie się w tydzień po konwencji programowej PO. Platforma zaprezentowała na niej propozycję programową zatytułowaną "Polska Obywatelska".
Debaty programowe PO nic ciekawego nie przynoszą, mam wrażenie, że PO kręci się w kółko, powraca do starych pomysłów lub propozycji innych partii politycznych - stwierdził Napieralski. W SLD nie ma poparcia dla sztandarowych haseł Platformy - 15% podatku liniowego i utworzenia jednomandatowych okręgów wyborczych.
Konkretne rozwiązania
Konwencja ma zaprezentować program polskiej lewicy. Pokażemy konkretne, alternatywne dla obecnej koalicji rządzącej rozwiązania. Lewica w najważniejszych sferach życia gospodarczego i społecznego ma ofertę dla Polaków - zapowiedział Napieralski.
Podkreślił też, że przyjęta na początku kwietnia w drodze referendum konstytucja programowa pokazała kierunek w jakim podąża polska lewica. Konstytucja SLD to nasz fundament, teraz zaprezentujemy bardziej szczegółowe rozwiązania - dodał.
W konstytucji zapisano, że SLD będzie walczyć o Polskę demokratyczną i socjalną, co w komentarzach politycznych uznano za skręt Sojuszu na lewo.
Podkreślono m.in., że Sojusz stawia "realne dobro społeczne i realne dobro jednostki ponad wszelkie abstrakcyjne mechanizmy rynku i państwa". "W konflikcie między kapitałem i pracą zawsze opowiadamy się po stronie pracy" - głosi konstytucja.
Zapowiedź bardziej lewicowego oblicza SLD zaniepokoiła b. lidera Sojuszu Leszka Millera. Uznał, że najważniejszym zadaniem partii powinno być przyjęcie pakietu rozwiązań, gwarantujących trwały, wysoki wzrost gospodarczy kraju.
Politycy SLD podkreślają, że postulaty Millera mogą być wykorzystane podczas dyskusji nad programem gospodarczym LiD. Uwagi Leszka Millera pokazują, że w SLD trwa prawdziwa dyskusja - uważa Napieralski.
Rada Strategii Programowej SLD finiszuje prace nad konkretnymi rozwiązaniami programowymi, nazwanymi pakietem europejskim SLD dla Polski.
Dyskusja o eutanazji
10-punktowy program, wstępnie zaakceptowany przez zarząd partii, proponuje m.in. zwiększenie płacy minimalnej do 50 proc. średniej pensji; ulgi dla pracodawców w zamian za dokształcanie pracowników; wprowadzenie powszechnej edukacji seksualnej w szkołach i legalizację nieformalnych związków seksualnych. Sojusz chce też rozpocząć w Polsce dyskusję na temat eutanazji.
Wypracowaniu ostatecznego kształtu pakietu europejskiego SLD służyć mają dyskusje przewidziane na niedzielę, drugi dzień konwencji. Odbędą się panele programowe poświęcone europejskim standardom socjalnym (przewodniczyć mu będzie szef OPZZ Jan Guz i posłanka Joanna Senyszyn)
, demokratycznym (pod przewodnictwem posłów Ryszarda Kalisza i Katarzyny Piekarskiej) i polskiej polityce europejskiej (przewodniczyć będzie europoseł SLD Andrzej Szejna).
Napięta sytuacja w służbie zdrowia spowodowała, że powstanie także panel poświęcony przyszłości służby zdrowia w Polsce. SLD proponuje m.in. wprowadzenie dodatkowych ubezpieczeń zdrowotnych oraz zaliczenie w koszty działalności gospodarczej CIT i PIT wydatków na zdrowie.
Politycy lewicy podkreślają, że w wyborach parlamentarnych 2009 roku SLD wystartuje w centrolewicowej koalicji LiD. Dlatego propozycje programowe Sojuszu czekać będzie konfrontacja z postulatami pozostałych partii tworzących LiD. Wiadomo, że w powstaniu programu wyborczego centrolewicowego bloku dużą rolę chce odegrać b. prezydent Aleksander Kwaśniewski, który stanie na czele Rady Programowej LiD.
Uczestnicy konwencji głosować będą także wotum zaufania dla władz partii. Szef SLD Wojciech Olejniczak powiedział PAP i IAR, że po raz pierwszy głosowanie wotum zaufania nie wzbudza wielkich emocji. Tak to oceniamy w kierownictwie partii, w jej zarządzie i Radzie Krajowej - dodał.
B. sekretarz generalny SLD Marek Dyduch, od dłuższego czasu nie ukrywa krytycznej oceny Olejniczaka. Wojciech Olejniczak, jako nowy szef partii był naszą wielką nadzieją, a tymczasem mijają dwa lata, a nam nadal brakuje wyrazistości, woli walki, nie stworzyliśmy wiarygodnego programu społeczno-gospodarczego - powiedział Dyduch.
Gdyby naszym liderom odebrać dwa słowa - PiS i PO, to nie wiele mieliby do powiedzenia - stwierdził Dyduch, zapowiadając wypowiedzenie swoich obaw publicznie podczas konwencji. Zadeklarował jednocześnie, że nie chce występować przeciwko Olejniczakowi. Zależy mi wyłącznie na sile SLD - dodał.
Konwencja przyjmie stanowiska m.in. w sprawie ulokowania w Polsce elementów tarczy antyrakietowej (prawdopodobnie SLD sprzeciwi się temu); wykorzystywania środków unijnych przez samorządy (lewica uważa, że źle się nimi gospodaruje); konstytucji europejskiej (SLD oskarża rząd polski o cynizm i obłudę w europejskiej polityce). Konwencja ma także przyjąć kalendarz prac programowych SLD do 2009 roku.