SLD nie poprze wniosku o konstruktywne wotum nieufności
SLD nie poprze wniosku LiS o konstruktywne wotum nieufności i kandydatury Janusza Kaczmarka na premiera. SLD złoży natomiast swój wniosek o powołanie komisji śledczej ds. CBA - zapowiedział lider SLD Wojciech Olejniczak.
Szef Sojuszu Wojciech Olejniczak powiedział, że Janusz Kaczmarek może być kandydatem, ale "na politycznego świadka koronnego".
Nie wchodzą w grę już dzisiaj żadne wnioski o konstruktywne wotum nieufności - podkreślił Olejniczak na konferencji prasowej w Sejmie. W jego ocenie, Janusza Kaczmarek może być kandydatem na świadka koronnego. To, jak dodał, jest miejsce dla niego, bo "on ten układ współtworzył, on ten układ autoryzował, on w tym układzie był".
Samoobrona i LPR złożyły w poniedziałek do marszałka Sejmu wniosek o konstruktywne wotum nieufności. Kandydatem LiS na premiera jest b. szef MSWiA Janusz Kaczmarek. Wniosek może być poddany pod głosowanie nie wcześniej niż po upływie 7 dni od dnia jego zgłoszenia.
Szef Sojuszu powiedział, że najpierw powinny powstać dwie komisje śledcze: ds. CBA i okoliczności śmierci Barbary Blidy, a potem dopiero powinny odbyć się wybory.
Olejniczak podkreślił, że SLD nie wycofuje swojego wniosku o samorozwiązanie Sejmu i nadal go popiera. Ale - jak zastrzegł - "nie można iść na skróty".
Według szefa SLD, najpierw wnioski o komisje śledcze, a potem wniosek o samorozwiązanie Sejmu. Będziemy dążyć do przedterminowych wyborów - podkreślił.
Olejniczak dodał, że jeżeli premier chce, aby 21 października odbył się plebiscyt, jakiej Polski chcemy, to wcześniej trzeba pokazać pełne oblicze PiS. Jego zdaniem, jeżeli ma być prawdziwy plebiscyt, to prawda musi ujrzeć światło dzienne.