Sławomir Sierakowski: 20 lat z Kaczyńskim czy z Putinem?
Za Brexit i Trumpa zapłacimy my. Bo my leżymy na peryferiach i trzęsiemy się o nasze bezpieczeństwo ekonomiczne i geopolityczne. Oba te wydarzenia są zaproszeniem Rosji do naszego regionu i gwarancją bezpieczeństwa dla lokalnych populistów. Przez lekkomyślność elit Zachodu, możemy w Polsce mieć dwie dekady autorytaryzmu Kaczyńskiego, bo zniknie presja USA, tak jak znikła presja Unii Europejskiej - pisze Sławomir Sierakowski dla WP Opinii.
09.11.2016 10:53
Słyszałem już to niedowierzanie, gdy w lipcu mówiłem publicznie, że byłem pewien Brexitu, tak jak jestem pewien, że w USA wygra Donald Trump. Od przynajmniej 20 lat wychodzą książki o tym, że neoliberalizm doprowadzi do populistycznej reakcji, która podważy systemy demokratyczne na świecie. Od dekady ekonomiści z nagrodami Nobla alarmują o rosnących nierównościach. Nie brakuje ani informacji, ani danych, ani propozycji rozwiązań. Politycy doskonale wiedzą, że między 1999 a 2014 r. w USA średnie dochody amerykańskich rodzin spadły o 5 tys. dolarów. I czy na to jakoś reagowali? Nie zrobili dosłownie NIC. I podobnie postępowali politycy głównego nurtu w niemal każdym kraju Zachodu. Wszędzie tam rosną w siłę lub zwyciężają dziś populiści. Clinton nie miała prawa wygrać tych wyborów.
Nie liczcie na "checks and balances" w USA. Paul Ryan błyskawicznie odezwał się gorącymi gratulacjami do Trumpa jeszcze przed tym, jak poznaliśmy wyniki wyborów. Wcześniej się odcinał. Elity Waszyngtonu, demokratyczne i republikańskie, udowodniły wielokrotnie, jak bardzo są oportunistyczne. Zaskakująco wielu polityków "rozsądnych i poważnych" podporządkuje się Trumpowi i pomoże mu niszczyć Stany Zjednoczone. I nie myślcie, że Trump się powstrzyma. Nie powstrzymał się Viktor OrbanOrban, skalą destrukcji zaskoczył nas Jarosław Kaczyński, tak samo będzie z Trumpem.
Pamiętajmy, że Trump obudził amerykański izolacjonizm, który w historii USA jest standardem raczej niż wyjątkiem. Dla Europy, a szczególnie dla naszego regionu, oznaczał katastrofę, zanim USA się w końcu zaangażowały. Nie wiem czy tak będzie dziś, ale tak zwariowanego prezydenta USA jeszcze nie miały.
Ale tak jak Wielką Brytanię ostatecznie stać na Brexit, tak USA również stać na rządy Donalda Trumpa. Te kraje mogą sobie pozwolić na idee Międzymorza, na rządy populistów, na straty gospodarcze. Są na tyle bogate, że czerwona kartka nie złamie im międzynarodowej kariery. Za Brexit i Trumpa zapłacimy my. Bo my leżymy na peryferiach i trzęsiemy się o nasze bezpieczeństwo ekonomiczne i geopolityczne. Oba te wydarzenia są zaproszeniem Rosji do naszego regionu i gwarancją bezpieczeństwa dla lokalnych populistów. Przez lekkomyślność elit Zachodu, możemy w Polsce mieć dwie dekady autorytaryzmu Kaczyńskiego, bo zniknie presja USA, tak jak znikła presja Unii Europejskiej. To, jak zareagowano na Orbana, Kaczyńskiego i Brexit pokazuje, że elity europejskie trwale uległy ciamciaryzacji i same za włosy się z tego nie wyciągną. W Polsce pytanie jest jedno: czeka nas 20 lat z Kaczyńskim czy Putinem?
Sławomir Sierakowski dla WP Opinii
Sławomir Sierakowski - socjolog i publicysta. Szef "Krytyki Politycznej" i Instytutu Studiów Zaawansowanych. Stypendysta Uniwersytetu Harvarda, Yale i Princeton. Publikuje m.in. w "New York Times", "Guardian" i OpenDemocracy.net.
Poglądy autorów felietonów, komentarzy i artykułów publicystycznych publikowanych na łamach WP Opinii nie są tożsame z poglądami Wirtualnej Polski. Serwis Opinie opiera się na oryginalnych treściach publicystycznych pisanych przez autorów zewnętrznych oraz dziennikarzy WP i nie należy traktować ich jako wyrazu linii programowej całej Wirtualnej Polski.