Sławomir Nowak jak Bronisław Komorowski? Wicerzecznik PiS ocenia porównanie
Sławomir Nowak w poniedziałek opuścił areszt. - Z tego samego aresztu, 40 lat temu wychodził Bronisław Komorowski po internowaniu i zatrzymaniu jak inni opozycjoniści - stwierdził były minister transportu w rozmowie z dziennikarzami. Wicerzecznik PiS Radosław Fogiel nazwał jego wypowiedź "żenującą".
Decyzją Sądu Okręgowego w Warszawie Sławomir Nowak wyszedł z aresztu śledczego na Białołęce w Warszawie. Podejrzany o korupcję były polityk spędził za kratami dziewięć miesięcy. - Mogę tylko powiedzieć jako ponury żart, że z tego samego aresztu, 40 lat temu wychodził Bronisław Komorowski po internowaniu i zatrzymaniu jak inni opozycjoniści. Nigdy nie sądziłem, że historia w taki sposób zatoczy koło - powiedział do dziennikarzy po opuszczeniu aresztu.
O jego słowach szybko zrobiło się głośno, a wielu uznało, że porównanie swojej sytuacji z byłym prezydentem jest co najmniej nie na miejscu. Wypowiedź skrytykował też zastępca rzecznika PiS Radosław Fogiel, który określił ją mianem "żenującej".
- Można rzeczywiście zastanawiać się, dlaczego uznano, że Sławomir Nowak może już wyjść z aresztu, że już nie stanowi zagrożenia mataczeniem, kiedy miesiąc temu Sąd Apelacyjny, który rozpatrywał zażalenie obrońców Sławomira Nowaka, zgodził się z prokuraturą, że ponieważ jest duże prawdopodobieństwo, że Sławomir Nowak popełnił zarzucane mu czyny, czyli przyjął łapówki, to że jest duże prawdopodobieństwo, że będzie mataczył i może chcieć uciec z kraju - powiedział na antenie Polskiego Radia 24.
Zobacz też: Adam Niedzielski przegrywa z pandemią? Wojciech Maksymowicz podał dramatyczne dane
Sławomir Nowak na wolności. Bronisław Komorowski komentuje
O wypowiedź Sławomira Nowaka zapytaliśmy też samego Bronisława Komorowskiego. Były prezydent przyznał, że obecne działania rządu przypominają mu jego czasy, kiedy został internowany.
- To bardzo niepokojące, wydawało mi się, że takie działania są już przeszłością. Nie może być tak, że sądownictwo próbuje się podporządkować upartyjnionej prokuraturze. Cieszy mnie jednak, że są ciągle sądy i sędziowie, którzy mają odwagę orzekać nie pod kątem politycznych oczekiwań ludzi władzy - mówił Bronisław Komorowski w rozmowie z WP.
Nowak przebywał w areszcie od lipca ubiegłego roku. Usłyszał zarzuty dotyczące korupcji. Prokuratura twierdzi, że miał też kierować grupą przestępczą. - Pewnych rzeczy mi już nie zwrócą, pewnych blizn i ran, ale teraz czas na walkę o dobre imię. Teraz jadę do bliskich - powiedział po wyjściu na wolność Sławomir Nowak.
Źródło: Polskie Radio 24