Sławomir Neumann: Roman Giertych to ryzykowna kandydatura
Trwają spekulacje, czy mecenas Roman Giertych wystartuje do Senatu z list opozycji. - Na razie go na listach Koalicji Obywatelskiej nie ma - podkreśla sceptyczny wobec współpracy z prawnikiem przewodniczący klubu parlamentarnego Platformy Sławomir Neumann.
05.08.2019 10:09
Informacja, że obrońca m.in. Donalda Tuska oraz były prezes Ligi Polskich Rodzin i Młodzieży Wszechpolskiej mógłby wystartować z opozycją do Senatu, zelektryzowała wyborców i polityków. "Przez ostatnie lata (Roman Giertych - przyp. red.) najcelniej trafiał w słabe punkty obozu władzy i jej lidera. Prawdziwy bat na faryzeuszy. Mieliby z nim urwanie głowy. Szczególnie na Żoliborzu. Dużo nas różni, ale ten pomysł popieram" - napisał nawet na Twitterze Donald Tusk.
- Na razie go na listach Koalicji Obywatelskiej nie ma, choć, jak widać, są pomysły, by w wyborach startował i ubiegał się o mandat senatora - komentuje w rozmowie z "Super Expressem" Neumann. Polityk Platformy podkreśla, że to dobrze świadczy o KO, iż tak wiele osób z różnymi poglądami "garnie się na ich listy".
Sławomir Neumann stanowczo zaznaczył, że jego ugrupowanie szuka zwycięzców, "bo nie idą do wyborów dla sportu, ale po to, by je wygrać i odsunąć PiS od władzy".
– Osobiście uważam, że Roman Giertych to ryzykowna kandydatura. Już raz startował z naszym poparciem. Cztery lata temu był naszym podwarszawskim kandydatem do Senatu. I mandatu nie zdobył - przypomina Sławomir Neumann.
Prowadzący rozmowę dziennikarz przypomniał, że Roman Giertych był w polityce zapamiętany głównie, jako "fatalnie odbierany minister edukacji w rządzie Jarosława Kaczyńskiego". - Dlatego trzeba dobrze się zastanowić nad tym, czy będzie w stanie wygrać. To, że nasi wyborcy cenią go jako twardego zawodnika, który potrafi się zmierzyć z Kaczyńskim, PiS i nie daje im odetchnąć, to jedno. Drugie, czy akceptują go jako człowieka, który może zostać senatorem. Ja tego nie wiem - powiedział polityk Platformy.
Neumann zdradził, że w jego partii jest duża grupa zwolenników Romana Giertycha, ale do końca nie ma nawet pewności, czy sam adwokat chciałby startować z ich list. Przewodniczący klubu parlamentarnego PO podkreślił, że poglądy adwokata na przestrzeni lat bardzo się zmieniały, są wyraziste i budzą kontrowersje, dlatego jego kandydatura musi być dobrze przeanalizowana.
Źródło: Super Express