Trwa ładowanie...

Śląskie. Rodzice oskarżeni ws. pożaru, w którym zginęły ich dzieci

• Dwaj chłopcy zginęli w pożarze drewnianego domu w Rajczy
• Rodzice byli wówczas nietrzeźwi
• Grozi im kara od trzech miesięcy do pięciu lat więzienia

Śląskie. Rodzice oskarżeni ws. pożaru, w którym zginęły ich dzieciŹródło: freeimages.com, fot: Twibeard
d3tc8du
d3tc8du

Śledczy z Żywca oskarżyli rodziców dwuletniego Patryka i prawie rocznego Krystiana, którzy w lipcu tego roku zginęli w pożarze drewnianego domu w Rajczy (woj. śląskie). Matka i ojciec byli wtedy nietrzeźwi. Prokuratorzy chcą, aby rodzice odpowiedzieli za narażenie dzieci na niebezpieczeństwo i nieumyślne spowodowanie ich śmierci. Do sądu trafił właśnie akt oskarżenia w tej sprawie.

Tragedia miała miejsce w nocy z 1 na 2 lipca. Gdy Damian M. i Karolina K. zorientowali się, że ich dom płonie, wybiegli na zewnątrz razem z najstarszym synem: czteroletnim Oskarem. Ojciec próbował jeszcze wrócić do domu i wyciągnąć z niego dwóch młodszych synów, siła ognia była już jednak zbyt duża (Mężczyzna trafił później z oparzeniami do szpitala). Gdy na miejsce przyjechali strażacy, płonął już cały dom.

Prokurator rejonowa w Żywcu Agnieszka Michulec poinformowała, że rodzice odpowiedzą przed sądem za narażenie trojga dzieci na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia lub ciężkiego uszczerbku na zdrowiu oraz nieumyślne spowodowanie śmierci dwóch młodszych synów, którzy pozostali w budynku. Przyczyną ich śmierci było zatrucie tlenkiem węgla.

Według biegłego z zakresu pożarnictwa, przyczyną pożaru było najprawdopodobniej zwarcie w instalacji elektrycznej. Inni specjaliści potwierdzili, że oboje rodzice tragicznej nocy byli pijani. "Stan nietrzeźwości ma kluczowe znaczenie w ocenie ich zachowania, gdyby byli trzeźwi na pewno zachowaliby rozsądek i większą ostrożność" - podkreśliła prok. Michulec.

Podczas przesłuchania w prokuraturze 30-letni Damian M. przyznał się do winy, 22-letnia Karolina K. nie zgadza się z zarzutami. Sprawa będzie toczyła się przez Sądem Rejonowym w Żywcu. Oskarżonym może grozić kara od trzech miesięcy do pięciu lat więzienia.

PAP/oprac. Arkadiusz Jastrzębski

d3tc8du
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

WP Wiadomości na:

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d3tc8du
Więcej tematów

Pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie lub jakiekolwiek inne wykorzystywanie treści dostępnych w niniejszym serwisie - bez względu na ich charakter i sposób wyrażenia (w szczególności lecz nie wyłącznie: słowne, słowno-muzyczne, muzyczne, audiowizualne, audialne, tekstowe, graficzne i zawarte w nich dane i informacje, bazy danych i zawarte w nich dane) oraz formę (np. literackie, publicystyczne, naukowe, kartograficzne, programy komputerowe, plastyczne, fotograficzne) wymaga uprzedniej i jednoznacznej zgody Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, będącej właścicielem niniejszego serwisu, bez względu na sposób ich eksploracji i wykorzystaną metodę (manualną lub zautomatyzowaną technikę, w tym z użyciem programów uczenia maszynowego lub sztucznej inteligencji). Powyższe zastrzeżenie nie dotyczy wykorzystywania jedynie w celu ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz korzystania w ramach stosunków umownych lub dozwolonego użytku określonego przez właściwe przepisy prawa.Szczegółowa treść dotycząca niniejszego zastrzeżenia znajduje siętutaj