Żory. Gehenna suczki, interweniowała policja
Żorscy policjanci wraz z przedstawicielami Fundacji Pet Patrol w Rybniku odebrali interwencyjnie psa. Niespełna roczna suka była zaniedbana i dalsze pozostawienie jej u dotychczasowego właściciela zagrażało jej zdrowiu.
03.05.2021 20:36
O niewłaściwym traktowaniu psa przez właściciela policjanci dowiedzieli się przypadkowo. Podczas jednej z interwencji domowych wyszło na jaw, że 40-latek zaniedbuje zwierzę. Było brudne i nie wyprowadzał je regularnie na spacery. Ustalili też, że pies godzinami stał na balkonie, gdy na zewnątrz panowały niskie temperatury.
Żory. 40-latek zaniedbał suczkę i ją stracił
- Policjanci w trosce o los psa nawiązali kontakt z rybnicką Fundacją Pet Patrol zapukali do drzwi właściciela. W mieszkaniu był także pies, który już na pierwszy rzut oka sprawiał wrażenie bardzo wylęknionego i zaniedbanego. Suka leżała skulona na kanapie, a kiedy wstała okazało się, że ma problem z utrzymanie równowagi. Nie potrafiła też prawidłowo poruszać się ze względu na nieprzycięte pazury – poinformowała komenda w Żorach.
Właściciel nie potrafił znaleźć książeczki zdrowia psa i przedstawić zaświadczenia o szczepieniu przeciwko wściekliźnie. Twierdził, że suczka znajduje się pod kontrolą lekarza weterynarii, jednak nie chce jeść dlatego jest osłabiona i chuda. Dobrowolnie wydał psa policjantom, którzy podjęli decyzję o interwencyjnym odebraniu zwierzęcia.
Przedstawiciele Fundacji Pet Patrol Rybnik przejęli zwierzę i przetransportowali na badania do przychodni weterynaryjnej, pod której opieką aktualnie przebywa.
Zgodnie z ustawą o ochronie zwierząt mundurowi zawiadomią też prezydenta Żor o interwencyjnym odebraniu psa, a także wszczęciu dochodzenia w związku z podejrzeniem znęcania się nad psem przez właściciela.