Zatrzymano byłego prezydenta Świętochłowic. Usłyszał poważne zarzuty
Policja ze Śląska zatrzymała byłego prezydenta Świętochłowic - Dawida K. Jak donoszą media, samorządowiec miał usłyszeć zarzuty. Dotyczą m.in. korupcji. Funkcjonariusze zatrzymali też innych urzędników.
Dawid K. - były prezydent Świętochłowic - został zatrzymany w środę 17 listopada przez funkcjonariuszy z Komendy Wojewódzkiej w Katowicach. Z informacji mediów wynika, że decyzję o zatrzymaniu samorządowca podjęła Prokuratura Okręgowa w Gliwicach.
Świętochłowice. Były prezydent zatrzymany
Oprócz byłego prezydenta Świętochłowic funkcjonariusze ze Śląska zatrzymali także jego zastępcę i dwóch byłych urzędników magistratu.
Prokuratura oskarża byłego prezydenta Świętochłowic i pozostałych urzędników m.in. o przywłaszczenia mienia i poświadczania nieprawdy w dokumentach.
Terlecki zakażony. Siedział obok Kaczyńskiego. Minister komentuje
Były prezydent Świętochłowic zatrzymany. Poważne zarzuty
Jak informuje "Dziennik Zachodni", byłym urzędnikom zarzucane jest popełnienie przestępstw na szkodę Urzędu Miasta w Świętochłowicach. Ci mieli przywłaszczyć sobie m.in. samorządowe laptopy i inne sprzęty biurowe.
Dodatkowo służby informują, że zatrzymanie Dawida K. ma związek z zarzutami o charakterze korupcyjnym i dotyczą nieprawidłowości w zatrudnianiu urzędników.
Dawid K. był prezydentem Świętochłowic w latach 2011-2018. W wyborach startował z list Platformy Obywatelskiej, z której został w 2019 roku wykluczony.
Po utracie stanowiska nowe władze miasta miały zarzucić mężczyźnie poważne zadłużenie Świętochłowic. Na oskarżenia te Dawid K. zapowiedział, że wystąpi do lokalnej prokuratury z doniesieniami na działalność jednego ze swoich zastępców.
Źródło: "Dziennik Zachodni"