Zabrze. Wyścig z czasem spod Domu Muzyki i Tańca. Policyjna eskorta pomogła przyszłej mamie
We wtorek zabrzańscy policjanci pilotowali do szpitala pojazd, w którym znajdowała się rodząca kobieta. W takich sytuacjach czas jest najważniejszy, dlatego stróże prawa nie zamierzali go tracić i poprzez policyjną eskortę zapewnili bezpieczeństwo.
W policyjnej służbie zdarzają się chwile, gdy trzeba sprawnie i profesjonalnie pomóc kierowcy nawet w niecodziennej sytuacji.
We wtorek około godziny 3.00 przy ul. De Gaulle'a, na wysokości Domu Muzyki i Tańca, policjanci z zabrzańskiej drogówki patrolujący miasto zauważyli kierującego taksówkarza, machającego w ich kierunku, aby się zatrzymali.
- Okazało się, że w pojeździe znajduje się kobieta, która zaczęła rodzić. W celu zapewnienia sprawnego i przede wszystkim bezpiecznego przejazdu do szpitala, policjanci natychmiast włączyli sygnały świetlne oraz dźwiękowe i rozpoczęli pilotaż – przekazują służby prasowe śląskiej policji.
Poseł Czartoryski wraca do PiS. Gorzkie słowa senatora Jackowskiego
Dzięki temu taksówka z kobietą dotarła do szpitala na czas, gdzie rodząca trafiła pod fachową opiekę personelu medycznego.
Śląskie. Szczęśliwy patrol z Będzina. Eskorta na porodówkę
To kolejna taka eskorta w ostatnich miesiącach w województwie śląskim. Specjalistami od niej przypadkowo stali się policjanci z Będzina sierżant sztab. Konrad Babiuch i sierżant Karol Bielesz.
W marcu prowadzili porodowy pilotaż do szpitala w Zabrzu, gdzie przyszło na świat zdrowe dziecko, a w kwietniu pilotowali samochód z rodzącą 18-letnią kobietą do szpitala w Siemianowicach Śląskich.
- Stróże prawa natychmiast włączyli sygnały świetlne i dźwiękowe w swoim radiowozie i rozpoczęli pilotaż. Eskortę zakończyli pod porodówką w Siemianowicach Śląskich, gdzie przekazali rodzącą kobietę personelowi medycznemu – informowały służby.