Wrocław: aresztowania za wyłudzenia
Dolnośląska policja aresztowała w piątek trzy osoby podejrzewane o wyłudzenie z banków 418 milionów złotych w ciągu trzech lat - powiedział rzecznik dolnosląskiej policji Sławomir Cisowski.
Aresztowani to Tadeusz H. były dyrektor Kredyt Banku w Legnicy, Mirosław M. - makler giełdowy z Krakowa oraz jego współpracownik Ryszard C.
Tadeuszowi H. Prokuratura Okręgowa we Wrocławiu postawiła zarzuty nadużycia uprawnień i niedopełnienia obowiązków polegającego na nie sprawdzeniu autentyczności zabezpieczeń pożyczek lombardowych. Jak stwierdzono, dyrektor podjął jednoosobowe decyzje udzielenia kredytów, mimo że te same osoby występowały w imieniu różnych kredytobiorców.
Kolejnym osobom zarzucono działanie na szkodę domu kościelnego i innych instytucji kościelnych oraz wyprowadzenie z nich pieniędzy. Ryszard C i Mirosław M. mieli założyć działającą przy salezjańskich towarzystwach zakonnych firmę, która grała za pożyczone pieniądze na zachodnich giełdach.
Towarzystwa salezjańskie inwestowały w nieruchomości oraz atrakcyjne tereny. Jedną z podejrzewanych osób jest ksiądz M. kierujący towarzystwem salezjańskim podobno ukrywający się obecnie zagranica. Jego nazwisko i numer telefonu znaleziono w notesie zastrzelonego w ubiegłym roku ministra sportu Jacka Dębskiego.
Śledztwa w sprawie towarzystwa prowadzi kilka prokuratur w całym kraju. Nieoficjalnie wiadomo, ze warszawska prokuratura bada sprawę domniemanego prania brudnych pieniędzy należących do Jeremiasza B. pseudonim Baranina.
Sąd wydał decyzję o tymczasowym aresztowaniu zatrzymanych i nie zgodził się na 300 tysięcy złotych kaucji jaką adwokat Ryszarda C. i Mirosława M. proponował za swoich klientów.
Podejrzani nie przyznają się do zarzuconych im czynu i twierdzą, że to innym osobom powinny zostać postawione zarzuty. (and)