W Rybniku matka zostawiła dziecko i psy w nagrzanym aucie
W centrum Rybnika matka zostawiła dziecko i dwa psy w rozgrzanym samochodzie. Policję zaalarmowała straż miejska. Teraz śledczy zastawiają się "czy w ogóle doszło do przestępstwa".
29.07.2015 15:55
Prawie dwie godziny spędził 3-latek z dwoma psami w rozgrzanym samochodzie w Rybniku. Prawdopodobnie przeżyli dzięki kobiecie obsługującej parking, która poinformowała straż miejską.
- Podjęliśmy interwencję na prośbę funkcjonariuszy miejskich. Dziecko było zamknięte w aucie, a funkcjonariuszka próbowała otworzyć okno wsadzając rękę w szczelinę. W tej chwili śledczy zbierają materiał dowodowy i odpowiedzą na pytanie, czy w ogóle doszło do przestępstwa – przekazało Wirtualnej Polsce biuro prasowe rybnickiej policji.
Jak mówili świadkowie, dziecko było czerwone, spocone i samodzielnie próbowało sobie otworzyć drzwi, ale przez zapięte pasy i grubą odzież, nie miało takiej możliwości. Natomiast psy typu york, były przymocowane do skrzyni biegów.
Kobieta, po powrocie do samochodu tłumaczyła, że nie było jej chwilę. Według relacji świadków miało jej nie być ok. 2 godzin.
Byłeś świadkiem lub uczestnikiem zdarzenia? .