PolskaUdało się wyprostować blok. Czas naprawiać kolejne pokopalniane szkody w Katowicach

Udało się wyprostować blok. Czas naprawiać kolejne pokopalniane szkody w Katowicach

Mieszkańcu bloku przy ul. Ligockiej w Katowicach musieli na kilka dni wynieść się ze swoich domów. Teraz mogą już bezpiecznie wrócić do budynku. Wielka logistyczna operacja prostowania wieżowca zakończyła się sukcesem.

Udało się wyprostować blok. Czas naprawiać kolejne pokopalniane szkody w Katowicach
Źródło zdjęć: © archiwum prywatne ekipy budowlanej
Robert Kulig

23.03.2015 | aktual.: 23.03.2015 16:04

- To jest naprawdę nie do pomyślenia. Wracam do domu i mogę normalnie zamknąć drzwi. Nie wylewa się też zupa z talerza – mówi Wirtualnej Polsce Alfred Wirkus, mieszkaniec bloku przy ul. Ligockiej. – Wcześniej wszystko chodziło na lewo i prawo - dodaje.

Takie zmiany zauważyli lokatorzy po prostowaniu wieżowca w Katowicach przy ulicy Ligockiej. W wyniku szkód górniczych, blok przesunął się o milimetr na każdym metrze. W górnej części był odchylony o 60 cm od pionu.

- Dochodziło do takich sytuacji, że wlewając piwo do szklanki, ono się wylewało, a butelka położona na podłodze turlała się. Teraz miejmy nadzieje, że będzie spokój – mówi mieszkaniec.

Na podstawie ekspertyzy stwierdzono, że zakwalifikowanych do prostowania, czyli przywrócenia do rzeczywistego kształtu jest więcej budynków. Przez lata, całe osiedle było deformowane przez eksploatację górniczą.

- To jednak nie koniec wielkich prac. Po sukcesie pierwszego bloku, ta sama metoda ma zostać zastosowana przy budynkach 4, 4b i 6 przy ul. Ligockiej. Teraz tak samo będzie trzeba podpiąć komputer i za pomocą siłowników powoli unieść budynek i wyrównać fundamenty – mówi Wirtualnej Polsce Jan Rasiński, ekspert budowlany koordynujący prostowanie wieżowca.

Robert Kulig, Wirtualna Polska

Byłeś świadkiem lub uczestnikiem zdarzenia? .

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (2)