Szarpanina w Rybniku. Przed klubem padły strzały ostrzegawcze, użyto granatów

Rybnik - potężna szarpanina z policją. Powodem jest otwarcie lokalnego klubu, czego konsekwencją była interwencja policji. Takiego oporu jednak służby się nie spodziewały. W ruch poszły granaty hukowe, padły też strzały ostrzegawcze.

Szarpanina w Rybniku. Przed klubem padły strzały ostrzegawcze, użyto grantówSzarpanina w Rybniku. Przed klubem padły strzały ostrzegawcze, użyto grantów
Źródło zdjęć: © Facebook.com | Tomasz Dyszkiewicz

Rybnik (woj. śląskie) - to tu w nocy z soboty na niedzielę 31 stycznia doszło do szarpaniny z policją, której powodem było otwarcie lokalnego klubu - drugi weekend z rzędu.

Rybnik. Starcia z policją przed klubem. Użyto granatów hukowych

Na miejscu chwilę po godzinie 21 pojawiły się oddziały policji z Rybnika oraz Komendy Wojewódzkiej Policji z Katowic. Sanepid podjął decyzję o zamknięciu klubu, decyzję, jak tłumaczy policja, dostarczono do rąk właściciela.

- Następnie mundurowi poinformowali uczestników imprezy o zamknięciu lokalu i konieczności wyjścia z klubu. Część uczestników dobrowolnie opuściła lokal, a część osób nie chciała dostosować się do poleceń stróżów prawa - informuje śląska policja.

Włodzimierz Czarzasty ostro o sprawie Zbigniewa Girzyńskiego: potępiam tego typu zachowania

Właśnie wtedy miało dojść do starć z funkcjonariuszami. Część osób nie chciała opuścić lokalu, z kolei osoby na zewnątrz miały rzucać w służby śnieżkami oraz butelkami. - Policjanci podawali komunikaty wzywające do rozejścia się, kiedy to nie przyniosło rezultatu wobec agresywnych uczestników zgromadzenia, użyli środków przymusu bezpośredniego w postaci ręcznych miotaczy gazu, pałek służbowych, granatów hukowych, oddali także strzały ostrzegawcze z broni gładkolufowej - czytamy.

Starcia w Rybniku. Właścicielka: w środku gazowali ludzi

Inną wersję wydarzeń opisuje właścicielka klubu w Rybniku, która w nagraniu na Facebooku stwierdza, że funkcjonariusze weszli do lokalu "bez żadnego nakazu, bez żadnego dokumentu".

- Myślałam, ze policja jest po to, by chronić obywateli. Zastraszyli wszystkich naszych klientów, kazali nam wyjść. Potem na zewnątrz rzucali granatami. W środku gazowali ludzi - słyszymy na amatorskim nagraniu, którego nie możemy opublikować ze względu na padające tam wulgaryzmy.

Do oskarżeń ze strony właścicieli klubu z Rybnika ani miejscowa policja, ani komenda wojewódzka się nie odniosły.

W wyniku starć z klubowiczami w Rybniku rannych miało zostać dwóch policjantów. Agresorzy mieli też zdewastować dwa radiowozy. W akcji brało udział około 150 funkcjonariuszy.

Źródło: rybnik.com

Źródło artykułu: WP Wiadomości

Wybrane dla Ciebie

Protesty antyrządowe w Nepalu. Wzrosła liczba ofiar
Protesty antyrządowe w Nepalu. Wzrosła liczba ofiar
Polska zamyka granicę. Białorusini uciekają. Korki na przejściach
Polska zamyka granicę. Białorusini uciekają. Korki na przejściach
Polska zwołuje nadzwyczajne posiedzenie RB ONZ
Polska zwołuje nadzwyczajne posiedzenie RB ONZ
Tusk zwrócił się do żołnierzy. "To nie były pokazy ani manewry"
Tusk zwrócił się do żołnierzy. "To nie były pokazy ani manewry"
Simion zabrał głos ws. dronów nad Polską. "Nie może być to tolerowane"
Simion zabrał głos ws. dronów nad Polską. "Nie może być to tolerowane"
Trump wyśle do Polski dodatkowe siły? Przydacz mówi o rozmowie z Nawrockim
Trump wyśle do Polski dodatkowe siły? Przydacz mówi o rozmowie z Nawrockim
Kirk zmarł po postrzeleniu. Politycy i ludzie mediów z kondolencjami
Kirk zmarł po postrzeleniu. Politycy i ludzie mediów z kondolencjami
Kreml brnie dalej. Kuriozalne oświadczenie Moskwy po ataku
Kreml brnie dalej. Kuriozalne oświadczenie Moskwy po ataku
Silny wiatr, ulewy, burze. Alerty w wielu częściach kraju
Silny wiatr, ulewy, burze. Alerty w wielu częściach kraju
Poranek Wirtualnej Polski. Pasmo publicystyczne
Poranek Wirtualnej Polski. Pasmo publicystyczne
Premier ostrzega. "Wymierzone wprost w bezpieczeństwo"
Premier ostrzega. "Wymierzone wprost w bezpieczeństwo"
Izraelskie naloty na Jemen. 35 ofiar
Izraelskie naloty na Jemen. 35 ofiar