Śląskie. Władze Sławkowa nie chcą ciężarówek
Władze Sławkowa domagają się wprowadzenia przez powiat będziński zakazu tranzytu samochodów ciężarowych ulicami Wrocławską, Piłsudskiego i Olkuską.
Kierowcy ciężarówek wybierają przejazd ulicami Sławkowa, by ominąć bramki viaTOLL, znajdujące się na drodze krajowej nr 94.
- O wprowadzenie ograniczeń, które ukróciłyby takie praktyki, zaapelowałem do starosty będzińskiego już w marcu. W sierpniu ponowiliśmy wniosek. Droga jest w fatalnym stanie, z licznymi ubytkami i koleinami. Kierowcy często nie przestrzegają obowiązującego ograniczenia prędkości. Stwarza to duże uciążliwości dla mieszkańców, którzy obawiają się również o swoje bezpieczeństwo – mówi burmistrz Sławkowa, Rafał Adamczyk.
W 2019 roku z inicjatywy i dzięki wsparciu finansowemu miasta, starostwo opracowało dokumentację projektową dotyczącą przebudowy ulicy Wrocławskiej, Piłsudskiego i Olkuskiej. Pod koniec sierpnia 2020 roku burmistrz Sławkowa zwrócił się do zarządu powiatu będzińskiego z wnioskiem o zgłoszenie tej inwestycji do dofinansowania w ramach Rządowego Funduszu Inwestycji Lokalnych. Starostwo na razie decyzji nie podjęło.
Dodajmy, że od 3 października, na dwa miesiące, wprowadzony został zakaz ruchu dla ciężarówek na odcinku ul. Strzemieszyckiej w Dąbrowie Górniczej.
Ulica ta często używana jest jako wygodna droga tranzytowa, przez którą prowadzi transport do licznych zakładów produkcyjnych i Euroterminalu w Sławkowie. Kierowcy nie wybieraliby dojazdu do niego ul. Strzemieszycką, gdyby był odpowiednio skomunikowany z drogą ekspresową S1 lub DK 94. Pomimo, że to problem znany od dawna, do tej pory nie ruszyła budowa łącznika z żadną z tras. Wzmożony ruch ciężarówek, generujący duży hałas i emisję spalin, jest sporym utrapieniem dla okolicznych mieszkańców.