RegionalneŚląskŚląskie. Rybnik chce szczepić, ale nie ma czym. Apel do NFZ i list do ministra zdrowia

Śląskie. Rybnik chce szczepić, ale nie ma czym. Apel do NFZ i list do ministra zdrowia

Rybnik przygotował 3 Powszechne Punkty Szczepień, które od dwóch tygodni gotowe są do uruchomienia. Prezydent miasta Piotr Kuczera zaapelował do Narodowego Funduszu Zdrowia i Ministerstwa Zdrowia o dostępność szczepionek.

Śląskie. Prezydent Rybnika Piotr Kuczera zaapelował do NFZ i Ministerstwa Zdrowia o dostępność szczepionek.
Śląskie. Prezydent Rybnika Piotr Kuczera zaapelował do NFZ i Ministerstwa Zdrowia o dostępność szczepionek.
Źródło zdjęć: © UM Rybnik

W jednym z takich punktów, zorganizowanym w hali MOSiR w Rybniku-Boguszowicach, odbył się briefing prasowy prezydenta miasta Piotra Kuczery, który za pośrednictwem mediów zaapelował do Narodowego Funduszu Zdrowia i Ministerstwa Zdrowia o dostępność szczepionek w Rybniku.

W Rybniku funkcjonuje 11 punktów szczepień, działających w POZ-ach. Oprócz tego samorząd przygotował 3 miejsca, w których zorganizowane zostały masowe punkty szczepień.

- Do ich obsługi zgłosiło się 90 medyków , dzięki którym moglibyśmy szczepić w masowych punktach 1200 osób na dobę – wylicza prezydent Rybnika, Piotr Kuczera. - Chcemy szczepić, mamy gdzie i kim to robić, mamy mieszkańców chcących się zaszczepić, ale wciąż brakuje podstawowego ogniwa, czyli samych szczepionek. Nie wyobrażam sobie, żeby 130-tysięczne miasto, stolica subregionu, nie dysponowało przynajmniej jednym sprawnym punktem szczepień - podsumowuje prezydent.

Zainteresowanie organizacją zakładowych punktów szczepień zgłasza również Polska Grupa Górnicza, w skład której wchodzą dwie działające w Rybniku kopalnie.

Rybnik. Prezydent Piotr Kuczera pisze list do ministra zdrowia

Ilość preparatów do szczepienia przekazywana do rybnickich punktów w bardzo małym stopniu zaspokaja zapotrzebowanie. Rybnicki magistrat przekonuje, że duża część mieszkańców Rybnika zmuszona jest dojeżdżać na szczepienia do innych, często odległych miast.

Tymczasem w ciągu ostatniego tylko miesiąca (od 23 marca) dane Sanepidu, dotyczące Rybnika mówią o prawie 3 tysiącach zakażonych i 64 osobach zmarłych z powodu koronawirusa.

Ministerstwo Zdrowia w zeszłym tygodniu podało, że w Rybniku zaszczepiło się tylko 1606 osób, w powiecie rybnickim ponad 7700. Dlatego prezydent miasta napisał list do ministra zdrowia Adama Niedzielskiego.

"W imieniu mieszkańców Rybnika proszę więc i apeluję o znaczące zwiększenie ilości szczepionek dostarczanych do rybnickich punktów. (…) Masowy dostęp do szczepień bez wątpienia przekona do szczepienia wiele osób, które do tej pory tego nie zrobiły. To zaś będzie kolejnym ważnym krokiem poczynionym w walce z epidemią" – przekonuje prezydent Kuczera w piśmie do ministra zdrowia Adama Niedzielskiego.

Śląskie. Rybnik nie ma czym szczepić. Pierwszy punkt powszechny w przyszłym tygodniu

Rzeczniczka wojewody śląskiego Alina Kucharzewska poinformowała w piątek, że w przyszłym tygodniu w woj. śląskim ruszy ponad 50 punktów szczepień powszechnych, w tym jeden w Rybniku. W pierwszym tygodniu działania ma otrzymać 600 dawek.

Przypomniała, że w mijającym tygodniu taki punkt rozpoczął działalność w powiecie rybnickim – w Czerwionce-Leszczynach. Przekazała, że do tej pory w Rybniku zaszczepiło się ponad 23 tys. osób, a na przyszły tydzień rybnickie punkty szczepień zamówiły ponad 14 tys. dawek. - To wcale nie plasuje miasta na końcu stawki – przekonuje Alina Kucharzewska.

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (5)