Śląskie. Pogrzeb wicestarosty bielskiego Grzegorza Szetyńskiego. Pośmiertny medal
Krzyżem Kawalerskim Orderu Odrodzenia Polski został odznaczony pośmiertnie wicestarosta bielski Grzegorz Szetyński. Wyróżnienie za wybitne zasługi w działalności społecznej i samorządowej w imieniu Prezydenta Andrzeja Dudy przekazał na ręce małżonki zmarłego wiceminister Stanisław Szwed.
Pogrzeb samorządowca odbył się we wtorek w Kozach. Wicestarosta Grzegorz Szetyński zmarł 22 marca w wieku 61 lat.
Żegnała go rodzina, parlamentarzyści, samorządowcy oraz mieszkańcy Kóz i innych miejscowości powiatu bielskiego. Ze względu na obostrzenia związane z pandemią COVID-19 nie wszyscy mogli osobiście wziąć udział w pożegnaniu, uroczystość była transmitowana on-line.
- Informacja o śmierci Grzegorza dotknęła nas wszystkich. Zadawaliśmy sobie pytanie, dlaczego Bóg powołał go tak wcześnie? Mógł jeszcze tyle dokonać, tyle dobra uczynić. To tajemnica Boga. Chociaż odszedł, to jednak pozostał w tym czym działał, w tym co po sobie zostawił – padło w homilii.
- Śpieszymy się kochać ludzi, tak szybko odchodzą - Stanisław Szwed, wiceminister rodziny i polityki społecznej, przypomniał słowa ks. Jana Twardowskiego. Polityk wspominał ostatnie spotkanie z Grzegorzem Szetyńskim. - Parę tygodni temu rozmawialiśmy o tym, co najbardziej kochał i lubił w swojej pracy, o tym jak skutecznie pomagać ludziom najsłabszym, niepełnosprawnym. Nigdy nie odmawiał pomocy i myślę, że tak go zapamiętamy - mówił Stanisław Szwed.
W imieniu samorządowców i działaczy z powiatu bielskiego żegnał zmarłego starosta Andrzej Płonka.
- Wirus dosięgnął i nas, zaraziliśmy się w tym samym czasie, kto wie czy nie z tego samego źródła. Odszedłeś, a mnie pozostało Cię żegnać. Ty już wiesz, dlaczego tak musi być. Nam pozostała wiara i ufność woli Bożej - mówił starosta Płonka.
Śląskie. Pogrzeb wicestarosty bielskiego w Kozach
Samorządowcy współpracowali ze sobą od 15 lat w bielskim starostwie. - Twój gabinet zawsze był pełen ludzi, których przyciągałeś swoją aurą jak magnes. Zawsze uśmiechnięty, radosny, jakby trudności, których było wiele, nie istniały - Andrzej Płonka podkreślał, że wicestarosta Szetyński był zwolennikiem "upartego" dialogu.
Grzegorz Szetyński, mieszkaniec Kóz, był radnym czterech kadencji Rady Powiatu w Bielsku-Białej. Krótko po wyborach w 2006 r. radni wybrali go na członka Zarządu, a od 2010 r. pełnił nieprzerwanie funkcję wicestarosty. Przez lata podlegały mu wydziały: gospodarki mieniem, budownictwa oraz ochrony środowiska, rolnictwa i leśnictwa, a jego oczkiem w głowie była pomoc społeczna.