Czołówka na autostradzie. Porażające relacje świadków

Dwie osoby zginęły, a trzecia w stanie ciężkim trafiła do szpitala. To konsekwencje wypadku, do którego doprowadził kierowca, który jechał pod prąd autostradą A2 i czołowo zderzył się innym pojazdem. Zdarzenie widziało wielu świadków.

Jechał pod prąd na A2. Przerażające relacje świadków
Jechał pod prąd na A2. Przerażające relacje świadków
Źródło zdjęć: © YouTube | Marek Dittmann
oprac. CMZ

Do wypadku doszło w sobotę po godz. 19 na 415. kilometrze autostrady A2 w kierunku Poznania, na wysokości miejscowości Miedniwice.

Tragiczny wypadek na A2

- Ze wstępnych ustaleń wynika, że najprawdopodobniej kierujący toyotą jechał pod prąd autostradą A2 i doprowadził do czołowego zderzenia się z fordem - poinformowała na antenie TVN24 mł. asp. Patrycja Sochacka z KPP w Żyrardowie. Toyotą kierował 65-letni mężczyzna, który zginął na miejscu. Fordem podróżował 48-letni mężczyzna oraz 48-letnia pasażerka.

To była noc, świeciły reflektory innego samochodu i w pewnej chwili samochód wyłonił się zza łuku drogi, a kierowca przed nami zaczął hamować. Żona odbiła w prawo, natychmiast zaczęła hamować i jakimś cudem uniknęliśmy tego zderzenia - relacjonował jeden z mężczyzn w rozmowie z TVN24.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Śmiertelny wypadek na autostradzie A2 pod Warszawą

Świadek: minęliśmy tego kierowcę

Pan Krzysztof, kolejny świadek, również przesłał swoje nagranie do telewizji.

- To był na pewno ten samochód. Wracaliśmy ze znajomymi z lotniska w Poznaniu. Zatrzymaliśmy się na jedzenie. Ja z rodziną wyjechałem wcześniej. Pięć minut po wyjeździe, minęliśmy tego kierowcę. Zadzwoniliśmy do znajomych, aby uważali na ten samochód. Za chwilę oddzwonili, że mijali właśnie wypadek, więc to musiał być ten samochód - powiedział.

źródło: TVN24 / Kontakt24

Wybrane dla Ciebie

Komentarze (10)