Śląskie. Palił się sklep, podpatrywał strażaków. Ciekawskość podpalacza?
Policjanci z Łazisk zatrzymali 29-letniego mężczyznę podejrzanego o podpalenie zaplecza jednego z miejscowych sklepów. Poniesione przez właściciela straty sięgnęły ponad 30 tysięcy złotych.
- Informację o pożarze elementów znajdujących się na zapleczu sklepu przy ulicy ks. Wyszyńskiego w Łaziskach Górnych mundurowi otrzymali we wtorek po godzinie 3. w nocy - poinformowała śląska policja.
Śląskie. Pożar na zapleczu sklepu w Łaziskach
Na miejscu potwierdzono, że spalone zostały papierowe kartony, od których nadpaleniu uległa między innymi część elewacji budynku oraz skrzynka z bezpiecznikami. Łączna wartość strat sięgnęła 32 tysięcy złotych.
Niejawne posiedzenie Sejmu. "Obawiam się, że to się rozejdzie po kościach"
- Dzielnicowi z samego rana ruszyli w teren. Przeprowadzone rozpoznanie, przesłuchanie świadków i wnikliwa analiza zgromadzonego materiału dowodowego przyczyniły się do zatrzymania 29-letniego mieszkańca miasta – przekazały służby prasowe śląskiej policji.
W samo południe mężczyzna został doprowadzony do policyjnej izby zatrzymań, a w środę usłyszał zarzut. Za przestępstwo zniszczenia mienia grozi mu nawet do 5 lat więzienia.
Śledczy zwrócili się też do miejscowej prokuratury o zastosowanie wobec podejrzanego środków zapobiegawczych.
Katowice. Pożar sklepu. Ewakuowano 23 osoby
Pożar sklepu spożywczego przy ul. Strzelców Bytomskich w Katowicach. Ogień pojawił się w poniedziałek 14 czerwca o godzinie 5. rano. Z budynku, w którym mieści się sklep, ewakuowano 23 mieszkańców. Na szczęście nikomu nic się nie stało.
Strażacy zdołali szybko ugasić pożar. Płomienie nie wydostały się ze sklepu. Po około 40 minutach wszyscy lokatorzy kamienicy mogli wrócić do swoich mieszkań.