Śląskie. Jedno auto się zatrzymało, drugie nie. 12-latek w Żorach potrącony na pasach

Do zdarzenia doszło we wtorek przed 16.00 na żorskim odcinku DK-81, czyli popularnej „Wiślanki”, na wysokości skrzyżowania z ulicą Zamkową. Dwóch chłopców, prowadząc hulajnogi, przechodziło przez przejście dla pieszych.

- Dzieci weszły na pasy od strony ulicy Zamkowej i kierowały się w stronę ulicy Owocowej. Gdy 25-letnia rybniczanka zatrzymała swój pojazd, by ustąpić im pierwszeństwa, 38-latek jadący fordem pasem obok, wjechał na przejście i potrącił 12-latka – poinformowała w środę śląska policja.

Dziecko doznało poważnych obrażeń i śmigłowcem Lotniczego Pogotowia Ratunkowego zostało przetransportowane do szpitala. Drugiemu z chłopców nic się nie stało.

Badanie alkomatem wykazało, że sprawca wypadku był trzeźwy. Policjanci zatrzymali mu prawo jazdy i wyjaśniają szczegółowe okoliczności wypadku. Za jego spowodowanie 38-latkowi grozi do 3 lat więzienia.

Do podobnego zdarzenia doszło w marcu w Tarnowskich Górach. 9-latek poruszał się na hulajnodze jedną z osiedlowych dróg. W pewnym momencie został potrącony przez kierującego samochodem kia. 36-letni mężczyzna podróżujący kią był trzeźwy.

Na szczęście obrażenia chłopca nie były poważne - doznał urazu nogi i został zabrany do szpitala.

Śląska policja apeluje do kierowców o rozwagę – zbliżając się do przejścia dla pieszych, należy zachować szczególną ostrożność, a przede wszystkim zdjąć nogę z gazu.