Śląskie. Fałszywa policjantka w akcji. Podejrzliwi okazali się pocztowcy
Udaremniona została kolejna próba oszustwa metodą "na policjanta". Niewiele brakowało, by kolejną ofiarą przestępców padła 64-letnia mieszkanka Będzina.
Decyzją sądu 31-letnia kobieta podszywająca się pod policjantkę trafiła na dwa najbliższe miesiące do aresztu śledczego.
Mimo wielokrotnych apeli stróżów prawa o rozwagę i ostrożność, zwłaszcza podczas rozmów telefonicznych, zdarza się, że metody działania oszustów okazują się skuteczne.
Niewiele brakowało, by kolejną ofiarą przestępców padła 64-letnia mieszkanka Będzina. - Seniorka, po tym jak odebrała telefon od kobiety podającej się za policjantkę, postanowiła przelać swoje oszczędności na podane przez oszustkę konto – informują służby prasowe śląskiej policji.
Transakcja ta miała „ochronić” pieniądze przed działaniem przestępców. Przelew na wysoką kwotę do nieznanej osoby wzbudził podejrzenia pracownicy urzędu pocztowego, która miała wykonać zlecenie.
- Dzięki reakcji pocztowców i przekazania informacji o próbie oszustwa prawdziwym policjantom, kilka godzin później zatrzymano 31-letnią oszustkę. Kobieta wpadła, gdy na poczcie w Katowicach próbowała podjąć pieniądze – podała śląska policja.
Pogodowy armagedon w Polsce. Ekspert zdradza, co nas czeka
Na wniosek policji i prokuratury będziński sąd zdecydował o tymczasowym aresztowaniu 31-letniej kobiety. Oszustce grozi teraz nawet 8 lat więzienia.