Śląsk. To już 11 lat…zapłonęły znicze, pojawiły się kwiaty
Pandemia koronawirusa trwa, obostrzenia nie znikają. Nie znika też pamięć o tych, którzy odeszli. I mimo że uczczenie rocznicy ich śmierci wygląda teraz inaczej, to wciąż towarzyszą temu duże emocje.
Ze względu na pandemię koronawirusa nie zaplanowano żadnych uroczystości związanych z obchodami 11. rocznicy katastrofy smoleńskiej. Na grobach osób, które zginęły i przy pamiątkowych tablicach jednoosobowe delegacje z Urzędu Wojewódzkiego złożyły kwiaty i zapaliły znicze.
10 kwietnia 2010 r. o godz. 8.41 samolot z 96 osobami na pokładzie rozbił się pod Smoleńskiem. W katastrofie zginęła para prezydencka, urzędnicy państwowi, dowódcy wojskowi, duchowni, przedstawiciele ministerstw, organizacji kombatanckich i społecznych oraz osoby towarzyszące, a także załoga samolotu. Wśród nich osoby związane ze Śląskiem.
Kwiaty i znicze złożono w Katowicach na grobie wicemarszałek senatu Krystyny Bochenek, na cmentarzu będzińskiej parafii Świętej Trójcy na grobie posła Grzegorza Dolniaka, na częstochowskim cmentarzu Kule oddano cześć Rzecznikowi Praw Obywatelskich Januszowi Kochanowskiemu, a także pod tablicą upamiętniającą prezesa Narodowego Banku Polskiego Sławomira Skrzypka, która znajduje się na ścianie VIII LO im. Marii Skłodowskiej-Curie w Katowicach.
11. rocznica katastrofy smoleńskiej. Plac Piłsudskiego otoczony barierkami. Przedsiębiorcy chcą zablokować uroczystość