Śląsk. Normy przekroczone, poziom alarmowy osiągnięty…smog daje o sobie znać
Zanim przyszła pandemia, wszyscy żyliśmy tematem ekologii i szkodliwego wpływu smogu na nasze zdrowie. Wydawałoby się, że zabójczy wirus przesłoni ten ważny temat. Jak tu jednak o nim zapomnieć, gdy wraz z zimą jakość powietrza pozostawia wiele do życzenia.
Służby środowiskowe wydały powiadomienie o ryzyku osiągnięcia przez kilka dni poziomu alarmowego w wielu punktach woj. śląskiego. We wtorek, godzinne wskazania stężeń pyłu zawieszonego w powietrzu utrzymywały się powyżej dobowych norm. Nie inaczej ma się sytuacja dzisiaj.
Jak czytamy w komunikacie Departamentu Monitoringu Środowiska Głównego Inspektoratu Ochrony Środowiska Regionalnego Wydziału Monitoringu Środowiska w Katowicach, alarm smogowy możliwy jest w okręgu rybnickim i okolicach. "Na podstawie prognozy jakości powietrza na poniższym obszarze, ze względu na pył zawieszony PM10, jakość powietrza szczególnie w godzinach porannych, wieczornych i nocnych będzie bardzo zła" – donoszą służby.
Ostrzeżenie dotyczy powiatów i większych miast, w których w sumie mieszka ponad 3 mln osób. To, m.in. Katowice, Sosnowiec, Jaworzno, Bytom, Zabrze, Rudę Śląską, Tychy, Dąbrowę Górniczą, Chorzów, Mysłowice, Świętochłowice, Siemianowice Śląskie, Piekary Śląskie, Gliwice, Bielsko-Białą, a także powiaty: gliwicki, będziński, pszczyński, bieruńsko-lędziński, tarnogórski, żywiecki, bielski, cieszyński i raciborski.
Bezwietrzna pogoda i niskie temperatury tylko pomagają smogowi. Liczymy na to, że prognozowany spadek temperatur do – 10 st. i wzrost prędkości wiatru będzie oznaczał mniejsze zanieczyszczenie w powietrzu.