Rzadko wystawiane dzieło "Orfeusz i Eurydyka" w Bytomiu

Rzadko wystawiane na scenach polskich
teatrów operowych barokowe dzieło Christopha Willibalda Glucka
"Orfeusz i Eurydyka" wybrała Opera Śląska na swoją pierwszą
premierę tego sezonu. Spektakl w reżyserii Henryka Konwińskiego
zaprezentowano na specjalnie zaadaptowanej scenie Sali
Koncertowej im. Adama Didura.

Wystawiona po raz pierwszy w 1762 r. opera z biegiem lat zyskała kilka wersji - w Bytomiu zabrzmiała tzw. wersja włoska, w której partię Orfeusza śpiewa alt, a Eurydyki - sopran. W sobotę w te role wcieliły się Elżbieta Wróblewska oraz Joanna Kściuczyk- Jędrusik. Partie Amora śpiewała Leokadia Duży, a Tanatosa - Grzegorz Pajdzik.

Solistów wspierały chór, balet oraz orkiestra pod batutą dyrektora Opery Śląskiej w Bytomiu Tadeusza Serafina. Reżyser Henryk Konwiński przygotował także inscenizację i choreografię. Autorem scenografii bytomskiej inscenizacji jest Ireneusz Domagała.

Libretto opery interpretuje mit o trackim śpiewaku Orfeuszu, który udaje się na wyprawę do Hadesu, by odzyskać ukochaną Eurydykę. W mitologii Orfeusz mimo zakazu Zeusa odwraca się do idącej za nim Eurydyki, która w tym momencie pada martwa na ziemię.

Autor libretta opery Raniero de Calzabigi zmienił jednak tragiczne pierwotnie zakończenie - Orfeusz, który po stracie żony chce popełnić samobójstwo, zostaje uratowany przez Amora, który w nagrodę za jego szczerą miłość do Eurydyki przywraca również ją do życia.

W historii opery "Orfeusz i Eurydyka" ma szczególne miejsce. Kompozytor rozpoczął tym dziełem reformę gatunku polegającą na odejściu od lekkiej, efektownej opery włoskiej na rzecz opery poważnej, w której muzyka miała być podporządkowana dramatowi. Gluck m.in. wzbogacił partie chóru i baletu, zwiększył rolę orkiestry, postawił na prostotę i naturalność.

Według przedstawicieli Opery Śląskiej, niekonwencjonalna interpretacja "Orfeusza i Eurydyki" z atrakcyjnymi kostiumami, ciekawą scenografią i nowatorską inscenizacją uatrakcyjni ofertę dla widzów. Dzieło będzie można zobaczyć ponownie m.in. w najbliższy poniedziałek z Elżbietą Wróblewską w roli Orfeusza i Anną Nowoczyn w roli Eurydyki.

Źródło artykułu:
Wybrane dla Ciebie
Fatalna pomyłka Rosjan. Zestrzelili własny myśliwiec
Fatalna pomyłka Rosjan. Zestrzelili własny myśliwiec
Putin może świętować? Prasa komentuje spotkanie Trumpa z Zełenskim
Putin może świętować? Prasa komentuje spotkanie Trumpa z Zełenskim
164 drony. Masowy atak Rosji na Ukrainę
164 drony. Masowy atak Rosji na Ukrainę
Zwrócili się z listem otwartym do Rady Ministrów. Zbierają podpisy
Zwrócili się z listem otwartym do Rady Ministrów. Zbierają podpisy
Samochód spadł na tory w Zabrzu. Pasażerowie uniknęli tragedii
Samochód spadł na tory w Zabrzu. Pasażerowie uniknęli tragedii
"Coś szczególnego". Naukowcy odkryli zmianę nad Atlantykiem
"Coś szczególnego". Naukowcy odkryli zmianę nad Atlantykiem
Wypadek na autostradzie A4. Trasa do Katowic zablokowana
Wypadek na autostradzie A4. Trasa do Katowic zablokowana
Niemiecka prasa: Orban to nie bezinteresowny mediator
Niemiecka prasa: Orban to nie bezinteresowny mediator
GOPR ostrzega turystów. W Beskidach panują trudne warunki
GOPR ostrzega turystów. W Beskidach panują trudne warunki
"Strategia długiego marszu". Taki plan na Arktykę ma Rosja
"Strategia długiego marszu". Taki plan na Arktykę ma Rosja
Nawrocki pomoże zbliżyć do siebie PiS i Konfederację? Nowy sondaż
Nawrocki pomoże zbliżyć do siebie PiS i Konfederację? Nowy sondaż
Zmiana czasu na zimowy. Tak wpłynie na pensje pracowników
Zmiana czasu na zimowy. Tak wpłynie na pensje pracowników