Trwa ładowanie...

Rybnik. Sprawa klubu Face 2 Face. Prokuratura bada, czy policja przekroczyła uprawienia

Prokuratura Rejonowa w Cieszynie sprawdzi, czy policjanci interweniujący w klubie Face 2 Face przekroczyli uprawienia. Rybnicki lokal w pewnym momencie otworzył się mimo obostrzeń sanitarnych.

Rybnik. Interwencji policji przyjrzy się prokuratura (Fot.: policja.gov.pl)Rybnik. Interwencji policji przyjrzy się prokuratura (Fot.: policja.gov.pl)
d8ynvqi
d8ynvqi

Sprawa klubu z Rybnika stała się głośna w styczniu 2021 r. Mimo obostrzeń związanych z koronawirusem właściciel lokalu Face 2 Face Marcin K. otworzył klub. Tego samego dnia interweniowała policja, która rozmawiała z mężczyzną. Właściciel twierdził jednak, że wszystko jest zgodne z przepisami sanitarnymi. W miarę upływu czasu ludzi zaczęło przybywać, a funkcjonariusze interweniowali drugi raz.

Rybnik. Przepychanki w klubie Face 2 Face

Marcin K. nie zraził się tą sytuacją i w kolejny weekend znowu otworzył klub. Policja ponownie interweniowała i zamknęła lokal, ale doszło do szarpaniny. W ruch poszły m.in. granaty hukowe, pałki i broń gładkolufowa. Właściciel rybnickiego klubu twierdził jednak, że funkcjonariusze weszli do lokalu "bez żadnego nakazu, bez żadnego dokumentu". Policja odpierała zarzuty, że interwencja była bezpodstawna. Zaprzeczali również, że użyli siły i gazu w klubie.

Kolejnego dnia przed komendą w Rybniku pojawiły się osoby solidaryzujące się z właścicielami Face 2 Face. 5 lutego Marcin K. został zatrzymany. Stało się to po tym, jak chciał złożyć na komendzie materiały, które miały świadczyć o bezprawnych działaniach mundurowych. W nocy tego dnia przed rybnickim klubem znów było niespokojnie, a policja zablokowała ulicę, przy której mieści się Face 2 Face.

Interwencji policji przyjrzy się prokuratura

Właściciel klubu usłyszał zarzut sprowadzenie niebezpieczeństwa dla życia wielu osób poprzez spowodowanie zagrożenia epidemiologicznego. Dostał dozór policyjny i nakaz powstrzymywania się od działalności gospodarczej w lokalu. Grozi za to do 8 lat więzienia. Prokuratura Rejonowa w Cieszynie sprawdzi, czy pod koniec stycznia doszło do naruszenia uprawnień przez funkcjonariuszy, którzy interweniowali w Face 2 Face.

Koronawirus w Polsce. Wojciech Maksymowicz wprost: luzowanie obostrzeń było błędem

Źródło: PAP

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
d8ynvqi
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

WP Wiadomości na:

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d8ynvqi
Więcej tematów