Rybnik. Po pijanemu wybrał się na przejażdżkę motorem. Efekt łatwy do przewidzenia
Komenda policji w Rybniku poinformowała o groźnie wyglądającym wypadku, do którego doszło tuż przed Świętami Wielkanocnymi w Szczerbanicach na ulicy Rybnickiej.
- Jak ustalili policjanci, kierujący motocyklem jadąc w kierunku Gaszowic, na prostym odcinku drogi uderzył w kierującego seatem, wykonującego manewr skrętu w lewo – wyjaśnili policjanci.
Rybnik. Wypadek motocyklisty
Okazało się, że 35-letni kierowca jednośladu był pijany. Badanie alkomatem wykazało w jego organizmie 2,5 promila alkoholu w wydychanym powietrzu. Ponadto mieszkaniec powiatu rybnickiego nie posiadał uprawnień do kierowania, a jego motocykl nie był dopuszczony do ruchu. Za jazdę w stanie nietrzeźwości grozi mu teraz dwuletni pobyt w więzieniu.
Tym razem motocyklista miał wiele szczęścia. Co wydaje się nieprawdopodobne, wyszedł ze zdarzenia bez poważniejszych obrażeń.
Przy okazji policja przestrzega przed taknieodpowiedzialną jazdą. - Przede wszystkim to śmiertelne zagrożenie zarówno dla kierującego, jak i pozostałych uczestników ruchu drogowego. Powinniśmy jeździć z prędkością dostosowaną do panujących warunków - natężenia ruchu, pogody, stanu nawierzchni. Ważne jest też zachowanie bezpiecznego odstępu od poprzedzającego pojazdu. Apelujemy do kierowców o zdrowy rozsądek i ostrożną jazdę, zgodną z przepisami ruchu drogowego – tłumaczą policjanci.
Była wicepremierem u Morawieckiego. Nie ukrywa, co myśli o Zjednoczonej Prawicy
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl