Radioaktywne urządzenie odnalezione. Koniec poszukiwań gammamatu na Śląsku
Koniec poszukiwań promieniotwórczego gammamatu na Śląsku. Po blisko 10 dniach poszukiwań, wyjaśniło się tajemnicze zaginięcie urządzenia zawierającego radioaktywny iryd. Znalazca otrzyma również nagrodę.
23.07.2015 | aktual.: 23.07.2015 13:28
- W czwartek dostaliśmy informację, że w Gliwicach przy ulicy Wyspiańskiego, prawdopodobnie odnaleziono poszukiwane urządzenie. Po przyjeździe i weryfikacji, potwierdziliśmy fakt, że to zaginiony gammamat - mówi Wirtualnej Polsce Agnieszka Żyłka, rzecznik zabrzańskiej policji.
- W dniu zaginięcia urządzenia przez teren budowy przechodził 74-letni mężczyzna. Dorabiał sobie, znajdując złom. Zobaczył pręt, których chciał wydobyć z piasku, siłował się z nim chwilę. Wtedy zauważył zasypany piaskiem gammamat. Również go wydobył, ale nie wiedział, co z nim zrobić, więc schował go w krzakach - dodaje Żyłka.
Jak dalej relacjonuje rzecznik, mężczyzna nie miał dostępu do mediów, więc nie słyszał o zaginięciu radioaktywnego irydyu.
- Dopiero w poniedziałek przypadkiem dowiedział się o tym fakcie. Poszedł po zaginiony sprzęt i zaniósł go do kierownika budowy. Śledczy, mając błędny trop, szukali cały czas w Zabrzu. Tymczasem gammamat leżał 40 m od terenu budowy, ale w Gliwicach - słyszmy od rzecznika zabrzańskiej policji.
Prezes firmy, do której należy urządzenie, zgodnie z obietnicami przekaże znaleźne w wysokości 5 tys. złotych.
Byłeś świadkiem lub uczestnikiem zdarzenia? .