Pedofil w rękach policji z Rybnika. Udana prowokacja czytelnika WP
"Czerwony alert dla miasta Rybnika odwołany. Policja złapała pedofila" - to komunikat, który przesłał do redakcji Wirtualnej Polski Krzysiek, autor prowokacji. Gdy w internecie zobaczył ogłoszenie namawiające do stusunku z nieletnimi, od razu zareagował.
13.07.2015 | aktual.: 13.07.2015 13:01
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Czytelnik Wirtualnej Polski, zaniepokojony jednym z ogłoszeń na portalu społecznościowym, poinformował policję o możliwym anonsie o charakterze pedofilskim. Sam zaaranżował skuteczną prowokację.
- Czytając i odpisując na ogłoszenie, podszyłem się pod Adę. Napisałem, że jestem z Rybnika oraz wysłałem rysopis fikcyjnej osoby - informuje Wirtualną Polskę Krzysiek, autor prowokacji. - W niedzielę, około godziny 18.00, napisał do mnie mężczyzna podający się za Davida. Opisał miejsce i godzinę spotkania, swój ubiór - dodaje.
W tym samym czasie, nasz czytelnik poinformował komisariaty policji o planowanej akcji.
- Mieliśmy się spotkać za 30 minut, mężczyzna miał mieć 178 cm wzrostu. Ubrany miał być w bojówki i czarną bluzę. Błyskawicznie zadzwoniłem do stanowiska kierowania policji, przekazałem informację o ogłoszeniu pedofilskim. Na miejsce ruszyły patrole w cywilu, gdzie mężczyzna został zatrzymany - relacjonuje WP Krzysiek.
Zdarzenie potwierdza biuro prasowe rybnickiej policji, ale w sprawie wypowiada się niechętnie.
- Zatrzymaliśmy mężczyznę. Teraz trwa weryfikacja ogłoszenia oraz zbierane są dowody. Jak na razie nie mamy informacji o treści składanych wyjaśnień - mówi Wirtualnej Polsce Anna Karkoszka z biura prasowego rybnickiej policji.
Jak udało nam się dowiedzieć, sprawa prowadzona jest pod nadzorem policji i prokuratora.
Byłeś świadkiem lub uczestnikiem zdarzenia? .