Nowe obostrzenia. Pierwszy dzień bez przyłbic. W Katowicach nie wiedzą?

Od soboty w całej Polsce weszły w życie nowe obostrzenia, w myśl których twarz zasłaniać można jedynie maseczką. Oznacza to, że z użycia wychodzą np. przyłbice. Czy Polacy dostosowują się do nowego rygoru? Sprawdzono to np. w Katowicach.

Nowe obostrzenie. Pierwszy dzień bez przyłbicNowe obostrzenia. Pierwszy dzień bez przyłbic
Źródło zdjęć: © Getty Images | Jaap Arriens

Postawę Polaków wobec nowego wymogu epidemicznego sprawdzili dziennikarze PAP w Katowicach. Okazuje się, że część osób nie wiedziała nawet o zmianie obowiązujących przepisów.

Nowe Obostrzenia. "W przyłbicy łatwiej się oddycha"

Napotkana w jednym ze sklepów spożywczych w Katowicach para stwierdziła, że dostosuje się do przepisów, choć nie wiedziała, że nastąpiły zmiany w obostrzeniach. - Żona ma dobrze dopasowaną i zamocowaną przyłbicę; w tym oddycha się lepiej niż w maseczce - powiedział mężczyzna w maseczce.

Z obserwacji PAP w centrum miasta wynika, że Polacy na ogół stosują się do obowiązku zakrywania ust i nosa maseczką. Przypadki zakrywania twarzy przyłbicą lub częścią garderoby były sporadyczne, choć były też osoby niezasłaniające twarzy w ogóle.

Nowy kandydat na RPO? Paweł Kukiz wymownie ocenił Piotra Ikonowicza

Nowe Obostrzenia. "Zmieniają żeby zmieniać"

Jeden z napotkanych przez dziennikarzy przechodniów skomentował decyzję o zmianie przepisów, stwierdzając, że ciężko znaleźć mu dla niej uzasadnienie. Przyznał jednak, że nie chce kłopotów i dostosuje się do obostrzeń.

- Będę nosił maseczkę, bo nie mam ochoty tłumaczyć się i dyskutować z policjantami albo innymi służbami. Ale nie wierzę - ani ja, ani wielu moich znajomych, że taka zmiana może cokolwiek dać. Kiedyś mówili, że maseczki nic nie dają, potem stały się obowiązkowe. Mówili, że przyłbice są równie dobre, teraz mają być zakazane. Chyba nikt już nie wierzy, że zamiana bandany na maseczkę coś da; zmieniają chyba tylko po to, żeby zmieniać - powiedział.

Komentarza w sprawie dyscypliny Polaków wobec zasad dotyczących zakrywania twarzy udzielił również mł. asp. Olaf Burakiewicz z zespołu prasowego śląskiej policji. - Najczęściej wystarczy zwrócenie uwagi, poinformowanie czy przypomnienie o obowiązujących zasadach. Mandaty czy wnioski do sądu dotyczą z reguły rażących przykładów naruszania obostrzeń i świadomego lekceważenia zasad bezpieczeństwa epidemicznego - stwierdził policjant.

Źródło artykułu:

Wybrane dla Ciebie

Strajk lekarzy w Nigerii. Plaga węży w szpitalach
Strajk lekarzy w Nigerii. Plaga węży w szpitalach
Koszmarne sceny w Meksyku. Dziesiątki zabitych i rannych w wypadku
Koszmarne sceny w Meksyku. Dziesiątki zabitych i rannych w wypadku
Awantura w administracji Trumpa. "Zdzielę cię w twarz"
Awantura w administracji Trumpa. "Zdzielę cię w twarz"
Norwegia wybrała. Centrolewica triumfuje w wyborach parlamentarnych
Norwegia wybrała. Centrolewica triumfuje w wyborach parlamentarnych
Historyczne spotkanie. Prezydent Palestyny w Londynie
Historyczne spotkanie. Prezydent Palestyny w Londynie
Zapomniana choroba w Hiszpanii. Rekord zachorowań
Zapomniana choroba w Hiszpanii. Rekord zachorowań
Nocny atak Izraela. Syryjskie miasta pod ostrzałem
Nocny atak Izraela. Syryjskie miasta pod ostrzałem
Przejechał na rowerze 25 km. Przerażonego chłopca znaleźli policjanci
Przejechał na rowerze 25 km. Przerażonego chłopca znaleźli policjanci
"Mają krew na rękach". Trump o zabójstwie Ukrainki
"Mają krew na rękach". Trump o zabójstwie Ukrainki
Miedwiediew straszy "wojną biologiczną". Wskazał na Zachód
Miedwiediew straszy "wojną biologiczną". Wskazał na Zachód
"Pięta achillesowa NATO". Może stać się celem Putina?
"Pięta achillesowa NATO". Może stać się celem Putina?
Pogrążą Trumpa? Demokraci pokazali kartkę dla Epsteina
Pogrążą Trumpa? Demokraci pokazali kartkę dla Epsteina