Mysłowice. Specjalizowali się w kradzieży złotych łańcuszków. Podczas zatrzymania jednego ze złodziei padły strzały
Dzięki współpracy mysłowickich kryminalnych z policjantami z Siemianowic Śląskich i Katowic, do aresztu trafiło dwóch mężczyzn w wieku 23 i 29 lat. Podejrzani są o liczne kradzieże złotych łańcuszków na terenie województwa śląskiego.
Policjanci Wydziału Kryminalnego mysłowickiej komendy od sierpnia ubiegłego roku prowadzili sprawę zuchwałych kradzieży łańcuszków, do których doszło na terenie Mysłowic. - Prowadzone na szeroką skalę działania operacyjne stopniowo przynosiły rezultaty. Okazało się, że sprawcy swoją przestępczą działalność prowadzili także w Sosnowcu, Katowicach, Piekarach Śląskich i Siemianowicach Śląskich – tłumaczy komenda w Mysłowicach.
To właśnie dzięki współpracy z policjantami z Siemianowic Śląskich pod koniec grudnia 2020 roku zatrzymany został pierwszy z podejrzanych. Okazał się nim 23-letni mieszkaniec tego miasta. Mężczyzna usłyszał zarzuty, a sąd na wniosek śledczych zastosował wobec niego 3-miesięczny areszt. Grozi mu do 8 lat więzienia.
Mysłowice. Strzały podczas zatrzymania
Mysłowiccy kryminalni wpadli też na trop jego kompana. W miniony czwartek, 21. stycznia namierzyli go na jednym z katowickich osiedli. Mając informacje, że mężczyzna powiązany jest ze środowiskiem pseudokibiców i może być agresywny oraz próbować ucieczki, w jego zatrzymaniu mysłowickim policjantom pomagali kryminalni z V Komisariatu Policji w Katowicach. Kiedy 29-latek wyszedł z bloku i wsiadł do samochodu, z każdej strony otoczony został przez policjantów. Mężczyzna nie reagował jednak na okrzyki „policja!” i polecenia stróżów prawa. Uruchomił silnik i próbował potrącić stojącego przed nim stróża prawa. Policjant odskoczył i oddał strzał w oponę, uniemożliwiając kierowcy dalszą jazdę. Nie mając możliwości kontynuowania ucieczki, mężczyzna poddał się.
Na miejscu zdarzenia prowadzone były czynności pod nadzorem prokuratora. Kierowca poddany został badaniu narkotesterem, który wykazał, że znajduje się pod wpływem środków odurzających. Ponadto w jego mieszkaniu stróże prawa również znaleźli narkotyki. Odzyskano też jeden z łańcuszków, który został skradziony w Mysłowicach. Mężczyzna trafił do policyjnego aresztu, a następnego dnia usłyszał zarzuty. Oprócz zuchwałych kradzieży, usłyszał także zarzuty czynnej napaści na policjanta oraz posiadania narkotyków. Decyzją sądu trafił na 3 miesiące do aresztu. Ponieważ przestępstw tych dopuścił się w warunkach tzw.. recydywy, to grozi mu do 15 lat więzienia.