Mikołów. Chciał wyrównać rachunki jak na Dzikim Zachodzie. Wziął rewolwer i ostrzelał mieszkanie sąsiada
40-letni mężczyzna trafił do aresztu, bo strzelał z rewolweru w okna mieszkania swojego znajomego. Jak wynika z ustaleń śledczych, między mężczyznami od dłuższego czasu trwał konflikt.pewni
11.02.2021 11:25
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
- W minioną niedzielę (7 lutego), po godzinie 22:00 do dyżurnego Komendy Powiatowej Policji w Mikołowie dotarła informacja, że na jednym z osiedli mieszkaniowych w centrum miasta doszło do groźnej sytuacji. 42-letni zgłaszający oznajmił, że ktoś strzela w okna jego mieszkania. Jeden z pocisków przebił szybę oraz uszkodził znajdujący się w pokoju telewizor. Podejrzewał, ze sprawcą zdarzenia może być jego 40-letni znajomy, z którym od dłuższego czasu miał konflikt – poinformowała śląska policja.
Mikołów. 40-latek odpowie za usiłowanie zabójstwa
Skierowani na miejsce policjanci potwierdzili zgłoszenie i rozpoczęli ustalenia, które uprawdopodobniłyby wersję pokrzywdzonego. Następnego dnia kryminalni dotarli do podejrzewanego o czyn mężczyzny. W jego mieszkaniu znaleźli broń, którą posłużył się poprzedniego dnia. Znaleziony przez policjantów rewolwer czarnoprochowy oraz zdobyte wcześniej informacje stały się podstawą do zatrzymania jego właściciela.
Mężczyzna trafił do policyjnej izby zatrzymań. W tym czasie śledczy zbierali materiał dowodowy w sprawie. W środę 40-letni agresor został doprowadzony do prokuratury, gdzie usłyszał zarzut usiłowania zabójstwa 42-letniego mikołowianina. Śledczy złożyli wniosek o jego tymczasowe aresztowanie. Decyzją mikołowskiego sądu najbliższe trzy miesiące spędzi w areszcie. Grozi mu co najmniej osiem lat więzienia.