Makabra w Częstochowie. Lekarze walczyli o dłoń 4-latka
Drastyczny wypadek w Częstochowie. Na jednej z posesji, w trakcie przycinania żywopłotu, 4-latek doznał poważnego urazu ręki. Dziecko trafiło do szpitala, gdzie przeszło skomplikowaną operację.
Makabryczny wypadek w Częstochowie (woj. śląskie). W czasie przycinania żywopłotu doszło tam do dramatu.
Częstochowa. 4-latek niemal stracił dłoń
Patrol policjantów, którzy wracali z rejonu służbowego, nagle zatrzymał roztrzęsiony mężczyzna. Jak informuje komenda w Częstochowie, miał on krzyczeć, że jego 4-letnie dziecko jest ranne i wymaga szybkiej pomocy w szpitalu.
"Dzielnicowy nie zastanawiał się ani chwili. Włączył sygnały uprzywilejowania i pomógł rodzicom z 4-letnim dzieckiem bezpiecznie dojechać do szpitala"- czytamy w komunikacie KMP w Częstochowie.
"Niech nie opowiadają bzdur!". Fundusz Odbudowy. Barbara Nowacka wzburzona słowami polityków Solidarnej Polski
W placówce okazało się, że do wypadku doszło w trakcie przycinania żywopłotu na posesji. 4-latek wystawił dłoń pod elektryczne nożyce. Maszyna pocięła dłoń dziecka. "Wszyscy opiekunowie byli trzeźwi" - podkreślają policjanci z Częstochowy.
Makabra w Częstochowie. Lekarze walczyli o dłoń 4-latka
Na szczęście dzięki błyskawicznej pomocy policji, a także skomplikowanej operacji, lekarzom udało się przywrócić częściowo normalne funkcjonowanie dłoni dziecka.
Policja apeluje do rodziców i prosi o szczególną uwagę w czasie prac ogrodowych ze względu na "ciekawość świata" u dzieci, która jest naturalnym procesem rozwoju.
"Bardzo ważne jest kształtowanie bezpiecznych postaw już od najmłodszych lat, ale jeszcze ważniejsze jest to, by nie spuszczać naszych pociech z oczu podczas wszelkich prac, mogących stanowić dla nich potencjalne zagrożenie" - podkreślają funkcjonariusze.