Kombatanci nie będą czekać w kolejkach na leczenie
W kilku katowickich szpitalach kombatanci i osoby represjonowane będą leczeni bez czekania w wielomiesięcznych często kolejkach. W Katowicach podpisano porozumienie w tej sprawie. Wkrótce mają przystąpić do niego kolejne szpitale w regionie.
20.09.2007 | aktual.: 20.09.2007 16:11
Porozumienie jest przykładem, jak środowisko kombatantów umie skutecznie załatwić swoje sprawy. Jest to pierwsza tego typu inicjatywa w Polsce - podkreślił podczas uroczystości szef Urzędu ds. Kombatantów i Osób Represjonowanych, Janusz Krupski.
Stosowne porozumienie podpisali przedstawiciele Wojewódzkiej Rady Kombatantów i Osób Represjonowanych przy Wojewodzie Śląskim, śląskiego oddziału Narodowego Funduszu Zdrowia oraz dyrektorzy czterech katowickich szpitali: szpitala MSWiA, szpitala kolejowego, szpitala im. Leszczyńskiego oraz im. Michałowskiego. Aneks do porozumienia chcą też podpisać szpitale w Ustroniu, Blachowni i Siemianowicach Śląskich.
Kombatantom będą mieli zagwarantowaną kompleksową opiekę medyczną poza kolejnością. Zakres oferowanych w ramach porozumienia usług medycznych jest szeroki - od leczenia stomatologicznego po specjalistyczną opiekę długoterminową. Grupa przyjaznych kombatantom szpitali chce też powołać dodatkowo konsultantów ds. kombatantów, odpowiedzialnych za wdrożenie programu, oraz uruchomić specjalną infolinię.
W szpitalach, które podpisały porozumienie, kombatanci będą przyjmowani na podstawie legitymacji lub zaświadczenia wydawanego przez Urząd ds. Kombatantów i Osób Represjonowanych lub innego dokumentu potwierdzającego ich uprawnienia. Muszą też mieć - jak inni pacjenci - kartę ubezpieczania zdrowotnego, dowód osobisty i skierowanie lekarskie.
Weterani walk o niepodległość, zwłaszcza inwalidzi wojenni, mają konstytucyjnie zagwarantowaną szczególną opiekę, ale niejednokrotnie jest to martwy przepis. Dzisiejsza umowa jest konkretnym działaniem. Jego realizacja wymagała wielu uzgodnień prawnych, decyzji płatnika i dyrektorów szpitali, oferujących usługi- podkreślił wicewojewoda śląski, Artur Warzocha.
Pomysłodawcą projektu jest Zbigniew Pawłowski, szef Wojewódzkiej Rady Kombatantów i Osób Represjonowanych. Pierwsze, wstępne porozumienia podpisano z dyrektorami szpitala MSWiA w Katowicach i szpitala kolejowego już w grudniu zeszłego roku, teraz inicjatywa przybrała ostateczną formę.
Realizacja programu nie wymaga dodatkowych środków - jest finansowana głównie ze składek ubezpieczeniowych, a śląski oddział NFZ zgodził się na dodatkowe finansowanie usług medycznych w tych placówkach, które będą miały zawartą umowę z Funduszem i podejmą się leczenia kombatantów i osób represjonowanych poza kolejnością.
Z danych Ministerstwa Pracy i Polityki Społecznej wynika, że w woj. śląskim jest zarejestrowanych ponad 11,5 tys. kombatantów i osób represjonowanych oraz ponad 14,8 tys. wdów i wdowców po inwalidach wojennych.