Katowice. Koniec szpitala tymczasowego w MCK. Ostatni chorzy na COVID opuścili placówkę
To nie był łatwy czas. Wnętrza MCK w Katowicach, które do tej pory zazwyczaj fundowały ludziom rozrywkę, od grudnia stały się miejscem walki o ludzkie życie. Ten czas właśnie się kończy. Rozpoczęła się rozbiórka szpitala tymczasowego dla pacjentów z COVID-19 w Międzynarodowym Centrum Kongresowym.
Ostatni pacjenci szpitala tymczasowego w Międzynarodowym Centrum Kongresowym w Katowicach opuścili budynek. W poniedziałek przebywało tam jeszcze pięć osób.
"Troje z nich w ciągu dnia zostało wypisanych do domu, bo pozwalał na to ich stan zdrowia. Natomiast dwóch chorych pod respiratorami z końcem dnia przewieziono karetkami, z zachowaniem zasad bezpieczeństwa, do Szpitala MSWiA, gdzie będą kontynuować leczenie" – poinformowała Alina Kucharzewska, rzeczniczka wojewody śląskiego.
Koniec szpitala tymczasowego w MCK
W nocy obiekt, w którym leczono w sumie leczono 1300 chorych na COVID-19, został zdezynfekowany. Od wtorku rozpocznie się jego rozbiórka. Nadal jednak w placówce będzie działał punkt szczepień przeciwko COVID-19. Umowa z zarządcą obiektu obowiązuje do końca czerwca. Może w lipcu działalność Międzynarodowego Centrum Kongresowego wróci do normy.
W regionie nadal funkcjonuje drugi z tymczasowych szpitali. Na terenie portu lotniczego w Pyrzowicach pozostaje 144 rezerwowych miejsc. Obiekt, stworzony pod koniec marca br., będzie tam prawdopodobnie działał co najmniej do jesieni.