Katowice. Samochodowy protest związkowców Taurona. Spowolniony ruch na Chorzowskiej
Związkowcy z Grupy Tauron, sprzeciwiający się jej podziałowi, protestowali w środę rano, jeżdżąc po centrum Katowic w pobliżu głównej siedziby spółki. Kilkadziesiąt oplakatowanych samochodów spowolniło ruch na przelotowej ul. Chorzowskiej.
Jak poinformowała rzeczniczka katowickiej policji młodsza aspirant Agnieszka Żyłka, związkowcy najpierw zgromadzili się na parkingu pobliskiego centrum handlowego, gdzie oplakatowali ok. 50 samochodów, którymi przyjechali, a następnie zaczęli nimi jeździć ul. Chorzowską w obie strony na wysokości siedziby koncernu Tauron. - Policjanci z ruchu drogowego zabezpieczyli okoliczne skrzyżowania. Ruch nie został zablokowany, obyło się bez większych utrudnień - powiedziała policjantka.
W porze protestu rozpoczęło się zaplanowane na trzy godziny spotkanie zarządu spółki ze skupionymi w Radzie Społecznej związkowcami, które - jak dowiedziała się PAP w Tauronie - przygotowywano nie w głównej siedzibie zarządu firmy, ale w budynku biurowym przy Elektrociepłowni Katowice.
Po zakończonym spotkaniu spółka wydała oświadczenie, w którym podkreślono konieczność przeprowadzenia zmian w zakresie transformacji energetycznej. - Brak udziału w transformacji będzie oznaczał powolny koniec Grupy TAURON - przekazał na spotkaniu z Radą Społeczną Paweł Strączyński, prezes zarządu TAURON.
Zarząd spółki zaznaczył jednocześnie, że "nie może być mowy o niekontrolowanym zamykaniu elektrowni węglowych ze szkodą dla pracowników". - Do niczego nie jestem tak przekonany, jak do tego, że transformacja energetyczna bez udziału strony społecznej się nie powiedzie - podkreślił prezes Strączyński. Kolejne spotkanie z pracownikami zaplanowane jest na maj br.
Katowice. Protest samochodowy pracowników Taurona. Chcą spotkania z premierem
Po proteście samochodowym związkowcy zamierzali odwiedzić katowickie biuro poselskie premiera Mateusza Morawieckiego, by przekazać tam skierowane do niego wystąpienia z wnioskiem o spotkanie. Związkowe pisma w sprawie sytuacji w Tauronie zaadresowano też do posłów PiS z woj. śląskiego.
W miniony piątek przed siedzibą Taurona odbyła się konferencja prasowa z udziałem liderów Solidarności, m.in. szefa związku Piotra Dudy. Działacze "S" podkreślali, że związek sprzeciwia się podziałowi Grupy Tauron poprzez wydzielenie z niej aktywów wytwórczych opartych na węglu. Zaapelowali w tej sprawie do rządu i zarządu firmy o dialog, deklarując wolę merytorycznej dyskusji o transformacji energetyki.
Katowice. Konsultacje w sprawie wydzielenia aktywów węglowych. Związkowcy się boją
Przedstawiciele Taurona podkreślali, że dialog społeczny w spółce jest systematycznie prowadzony, a kolejne spotkanie z członkami Rady Społecznej zaplanowano na środę 28 kwietnia.
Także wiceminister aktywów państwowych Artur Soboń zadeklarował w zeszłym tygodniu, że strona społeczna grup energetycznych – w tym Taurona - zostanie włączona w konsultacje dotyczące projektu wydzielenia aktywów węglowych do odrębnego podmiotu.
W połowie kwietnia resort aktywów złożył wniosek o wpisanie do wykazu prac rządu programu transformacji sektora elektroenergetycznego, zakładającego, że do Narodowej Agencji Bezpieczeństwa Energetycznego (NABE) trafią aktywa związane z wytwarzaniem energii z węgla od PGE, Tauronu i Enei. Obecnie grupy te są właścicielami 70 bloków węglowych.
Projekt budzi sprzeciw związkowców, którzy m.in. obawiają się utraty miejsc pracy i likwidacji grup, w których pracują. Chodzi zarówno o aktywa przeniesione do NABE, jak i pozostałe, które – jak przypuszczają przedstawicie strony społecznej, choć zaprzecza temu MAP i zarządy energetycznych spółek – mogłyby zostać skonsolidowane.
Śląskie. Mateusz Morawiecki o sytuacji energetycznej i związkowcach
We wtorek do sprawy transformacji energetycznej oraz sytuacji w Grupie Tauron odniósł się premier Mateusz Morawiecki, który podczas konferencji prasowej wskazał na sprzeczności pomiędzy związkami energetyki i górnictwa w sprawie transformacji energetycznej. Według szefa rządu związkowcy różnych branż powinni wypracować spójne rozwiązania w tej kwestii, które potem będą dyskutowane z rządem i z Brukselą.
- Współpracujemy z ministrami, z premierem Jackiem Sasinem (szefem resortu aktywów państwowych) nad odpowiednim ukształtowaniem sytemu energetycznego z uwzględnieniem jego bezpieczeństwa, ale też kosztów dla całego systemu gospodarki, przedsiębiorców i dla Polaków - zapewnił premier.
Dodał, że transformacja systemu energetycznego ma "uwzględniać wyzwania czasów dzisiejszych", a jednocześnie firmy dostarczające prąd "mają pozostać kluczowymi przedsiębiorstwami energetycznymi w kolejnych dekadach, tak jak w poprzednich.