PolskaEnergetyczny przekręt na 150 mln zł

Energetyczny przekręt na 150 mln zł

Nawet 150 mln zł mógł stracić w ciągu minionych pięciu lat Górnośląski Zakład Elektroenergetyczny (GZE) SA w Gliwicach z powodu zawyżania ilości energii, dostarczanej mu przez niewielką firmę energetyczną z okolic Rybnika. Policja zatrzymała głównego inżyniera tej spółki.

Z informacji uzyskanych od służb energetycznych wynika, że sprawa jest prawdopodobnie największym oszustwem tego typu w skali kraju - powiedział rzecznik śląskiej policji, podinspektor Andrzej Gąska.

Dodał, że policja ustala obecnie dokładny czas trwania nielegalnego procederu oraz realną wysokość poniesionych z tego tytułu strat. Tylko w maju tego roku GZE został oszukany na ok. 2,5 mln zł. Firma podejrzewa, że była oszukiwana nawet od pięciu lat, a łączne straty mogą sięgnąć 150 mln zł.

Niewielka firma z Czerwionki-Leszczyn, kooperująca m.in. z pobliską kopalnią, koksownią i zakładem odsalania wód kopalnianych, dostarczała do GZE energię. W skali działania GZE - jednego z największych w Polsce dystrybutorów energii elektrycznej - były to małe ilości.

Oszustwo było możliwe dzięki przeróbkom instalacji pomiarowej. Z odczytów licznika wynikało, że firma dostarcza GZE więcej prądu niż w rzeczywistości, dodatkowo pobierając energię poza ewidencją z systemu GZE. Policja sprawdza teraz, jaki był faktyczny obieg "zaoszczędzonej" w ten sposób energii.

Policja podejrzewa, że instalację spreparował 44-letni główny inżynier firmy. Prokurator Rejonowy w Rybniku zastosował wobec niego poręczenie majątkowe w wysokości 150 tys. zł. Za oszustwo dotyczące mienia znacznej wartości grozi mu od roku do 10 lat więzienia. Sprawę ujawniły służby kontrolne GZE we współpracy z policjantami z wydziału do walki z przestępczością gospodarczą Komendy Wojewódzkiej Policji w Katowicach.

Służby energetyczne podkreślają olbrzymią skalę i wyjątkowość tej sprawy. Dotychczas główną bolączką GZE był nielegalny pobór prądu przez użytkowników indywidualnych; roczne straty z tego tytułu szacowane są nawet na 80 mln zł. Wcześniej nie wykryto natomiast oszustw ze strony dostawców energii do GZE.

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)