Dramat w Gorzelni pod Częstochową. We dwóch kopali studnię - ojciec został przysypany
• Mężczyzna zniknął w dziurze - informuje tvn24.pl
• Na miejscu pracuje 8 zastępów straży pożarnej z koparką
• Do zdarzenia doszło na prywatnej posesji
- Wykop miał średnicę 1,5 m i głęboki był na 6-7 metrów - mówią strażacy tvn24.pl. Do zdarzenia doszło w Gorzelni pod Częstochową, na prywatnej posesji mężczyźni kopali studnię.
Na miejscu pracuje 8 zastępów straży pożarnej. Starszy z mężczyzn zniknął w dziurze, funkcjonariusze z pomocą koparki próbują dotrzeć do niego. Jak ustalił tvn24.pl z 58-latkiem nie ma kontaktu.
Najprawdopodobniej wykop nie był zabezpieczony, dlatego też teraz tak trudno jest dotrzeć do poszkodowanego mężczyzny - zejście na dół grozi dalszym zasypaniem.