Dąbrowa Górnicza. 12-latek odnaleziony. Zniknął, bo chciał zrobić na złość
Policjanci odnaleźli w Dąbrowie Górniczej 12-latka, który w środę, 28 lipca, wieczorem nie wrócił do domu. Chłopcu nic się nie stało. Zniknął, bo chciał zrobić na złość rodzicom, z którymi się pokłócił – poinformował zespół prasowy śląskiej policji.
Dyżurny Komendy Miejskiej Policji w Dąbrowie Górniczej w środę, 28 lipca, około godziny 22.00 otrzymał zgłoszenie o zaginięciu 12-letniego chłopca. Rodzice poinformowali, że od dłuższego czasu nie mają z nim kontaktu i nie widzą gdzie jest. Przekazali jego szczegółowy rysopis. Informacja trafiła do wszystkich patroli w mieście. Sprawdzano m.in., czy dziecko nie trafiło do szpitala.
Dąbrowa Górnicza. Szczęśliwy finał poszukiwań 12-latka
Kilka minut przed północą policyjne poszukiwania przyniosły rezultat. - Zebrane informacje pozwoliły na ustalenie miejsca, w którym chłopiec może się znajdować. Policjanci pionu kryminalnego dąbrowskiego komisariatu, pełniący w tym dniu służbę w grupie zdarzeniowej, odnaleźli chłopca na jednym z przystanków. Był cały i zdrowy, Mundurowi przekazali go mamie – poinformowała komenda policji w Dąbrowie Górniczej.
Jak wyjaśnił chłopiec, po kłótni z rodzicami chciał im zrobić na złość, planując całą noc spędzić w centrum miasta.