Częstochowa. Tradycyjna chata i ruchoma szopka na Jasnej Górze
Dwie pasterki, brak łamania się opłatkiem i szopka składająca się z dwóch części – tak wyglądają w tym roku święta Bożego Narodzenia na Jasnej Górze.
Bożonarodzeniową szopkę udostępniono wiernym tradycyjnie w Boże Narodzenie. Od kilku lat składa się ona z dwóch części – klasycznej Betlejemki znajdującej się na klasztornym dziedzińcu i ruchomej szopki ze zwierzętami ustawionej na fosach.
W tradycyjnej chacie przedstawione jest jerozolimskie i polskie Betlejem. Z 400 figurek, ponad 300 jest ruchomych. Wśród postaci znajdują się rybak, pasterze, kowal, piekarz i paulini.
W dolnej szopce, jak zwykle, nie zabrakło żywych zwierząt. ”To dla uciechy dzieci. Będzie nasza emerytka, oślica Amelka i w tym roku dołączy do niej mama-oślica ze swym źrebięciem. Będzie dużo ptaków. Zwierzęta też chwalą Pana Boga i będą dopełniać wystroju naszej jasnogórskiej szopki” – mówił przed świętami o. Bronisław Kraszewski, jasnogórski dekorator.
Mimo obostrzeń, paulini zachęcają wiernych do odwiedzania klasztoru. ”Staraliśmy się, aby mimo trwającej pandemii przychodzący ludzie mogli zobaczyć szopki i przepiękne choinki w Kaplicy Matki Bożej i w bazylice, żeby ta trwająca pandemia nie zagłuszyła tego, co jest istotą naszego chrześcijaństwa, czyli miłości Boga do człowieka, który rodzi się nie tylko w Betlejemskiej stajni, ale rodzi się w sercu każdego z nas” – przekonuje o. Waldemar Pastusiak, kustosz Jasnej Góry.
Szopkę można odwiedzać - z zachowaniem zasad sanitarnego bezpieczeństwa - od Bożego Narodzenia, w godzinach od 9. do 18.