Częstochowa. "Lewy" tytoń i papierosy przejęte przez policję. Straty sięgałyby prawie 200 tysięcy złotych
Policjanci z Częstochowy przejęli w ubiegłym tygodniu 126 kg tytoniu i tysiąc sztuk papierosów bez polskich znaków akcyzy. Przy ich wprowadzeniu na rynek Skarb Państwa poniósłby stratę w wysokości przeszło 140 tysięcy złotych.
Nielegalny towar przechowywany był na posesji 64-letniego mieszkańca Radomska.
Policjanci z Wydziału do Walki z Przestępczością Gospodarczą Komendy Miejskiej Policji w Częstochowie wpadli na trop 64-latka, który miał posiadać dużą ilość nielegalnych wyrobów tytoniowych.
- W jego domu i pomieszczeniach gospodarczych śledczy odnaleźli 126 kilogramów tytoniu oraz 50 paczek papierosów bez polskich znaków akcyzy – poinformowały służby prasowe śląskiej policji.
Właściciel "lewego towaru" usłyszał już zarzuty za paserstwo akcyzowe. Ze wstępnych wyliczeń wynika, że wartość uszczuplenia należności z tytułu niezapłaconej akcyzy mogła wynieść ponad 111 tysięcy złotych, a z podatku VAT ponad 30 tysięcy złotych.
Przemysław Czarnek rzucił datę powrotu do szkół. "Jest to realne"
Mieszkańcowi Radomska grozi wysoka grzywna i do 3 lat więzienia. O jego dalszym losie zdecyduje teraz sąd.
Chorzów. "Lewe" papierosy nie trafią na rynek
Także kryminalni z chorzowskiej komendy policji zatrzymali za przestępstwo akcyzowe 39-letniego mieszkańca Świętochłowic.
- Mężczyzna w swoim mieszkaniu posiadał łącznie 32 tysiące sztuk papierosów bez polskich znaków skarbowych. Ze wstępnych wyliczeń wynika, że wartość uszczuplenia należności podatkowych na rzecz Skarbu Państwa mogła wynieść ponad 37 tysięcy złotych - przekazał śląski garnizon policji.
Mężczyźnie także grozi wysoka grzywna i do trzech lat więzienia.